Będzie spotkanie Pierwszych Dam w Smoleńsku?
10 października w Smoleńsku możliwe jest spotkanie prezydentowej Polski Anny Komorowskiej i Rosji Swietłany Miedwiediewej - poinformował dziennikarzy Paweł Deresz. Według nieoficjalnych informacji z kancelarii prezydenta, takie spotkanie jest planowane, ale jeszcze niepotwierdzone.
29.09.2010 | aktual.: 29.09.2010 16:38
Mąż posłanki SLD Jolanty Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, powiedział dziennikarzom po spotkaniu w Pałacu Prezydenckim, że do Smoleńska z pielgrzymką udaje się ponad 170 bliskich tych, którzy zginęli 10 kwietnia.
Jak dodał, do Smoleńska 10 października mają polecieć dwa samoloty pasażerskie: Embraer i Boeing; obydwa ze względów bezpieczeństwa mają lądować na lotnisku w Witebsku na Białorusi. Pięć osób ma zaś pojechać do Smoleńska pociągiem.
- Najważniejsza wiadomość, że nie lecimy do Smoleńska, tylko do Witebska. MON doradziło nam, aby ze względu na bezpieczeństwo pielgrzymki lądować właśnie nie w Smoleńsku, a w Witebsku - powiedział Deresz.
Jak poinformował, "w Smoleńsku przewidujemy spotkanie pani prezydentowej Polski i pani prezydentowej Rosji". Z informacji Polskiej Agencji Prasowej zbliżonych do otoczenia prezydenta wynika, że jest plan zaproszenia prezydentowej Rosji na uroczystości do Smoleńska i spotkania z Anną Komorowską.
Deresz powiedział, że oprócz 170 bliskich ofiar katastrofy do Smoleńska poleci też ekipa lekarska, psycholodzy, księża, harcerze oraz funkcjonariusze BOR-u. Jak dodał, osoby, które wyraziły chęć pojechania do Smoleńska pociągiem, wyjeżdżają dzień wcześniej, bo taka podróż trwa ponad 10 godzin.
Podczas planowanego spotkania integracyjnego w dniu 9 października - w przededniu pielgrzymki - rodziny ofiar katastrofy podejmą decyzję, czy krzyż przeniesiony sprzed Pałacu Prezydenckiego do kaplicy prezydenckiej zostanie zabrany do Smoleńska.
- Zadecydujemy w sobotę. Organizujemy spotkanie, podczas którego przeprowadzimy demokratyczne głosowanie: kto jest za zabraniem krzyża, a kto przeciw - mówił Deresz.
Pytany, co się stanie z krzyżem podczas pielgrzymki odparł, że zostanie umieszczony na płycie lotniska w Smoleńsku. Dodał, że wartę honorową przy krzyżu będą pełnili harcerze, a potem zostanie on ponownie przywieziony do Warszawy. Mąż zmarłej posłanki wyraził też nadzieję, że po pielgrzymce krzyż zostanie umieszczony ostatecznie w kościele św. Anny.
Pytany o przebieg uroczystości w Smoleńsku powiedział, że rodziny chcą "odbyć marsz od miejsca katastrofy na płytę lotniska (...), aby w ten sposób wczuć się w uczucia, jakie towarzyszyły ich najbliższym" w ostatnich chwilach. W Smoleńsku odbędzie się msza ekumeniczna; uczestnicy pielgrzymki udadzą się też do Katynia, gdzie 10 kwietnia udawała się oficjalna delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
Deresz poinformował, że lista uczestników pielgrzymki zostanie zamknięta w piątek. Wyraził nadzieję, że jeszcze od 10 do 15 osób zdecyduje się na wyjazd do Smoleńska. Pytany, czy w pielgrzymce weźmie udział Jarosław Kaczyński, odpowiedział, że "na razie się nie zgłosił".
W związku z przygotowaniami do pielgrzymki na stronie prezydenta uruchomiono specjalny serwis www.pielgrzymkasmolenska.pl, gdzie rodziny ofiar katastrofy mogą znaleźć przydatne dla nich informacje.
Ze strony można pobrać m.in. wnioski wizowe: rosyjską i białoruską oraz uzyskać informacje, co jest niezbędne do otrzymania wizy. Osobom, które będą lądowały w Smoleńsku, będzie potrzebna wiza rosyjska, zaś tym, które polecą do Witebska, także wiza tranzytowa białoruska.
Kancelaria prezydenta oferuje też pomoc w przyspieszeniu procedur związanych z wyrabianiem paszportu osobom z rodzin, które go nie posiadają.
9 września bliscy 28 ofiar katastrofy zwrócili się w liście otwartym do prezydentowej o udział w pielgrzymce i pomoc w jej zorganizowaniu. Pierwsza dama zadeklarowała, że weźmie udział w pielgrzymce. Także prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że "całym sercem i całą duszą" popiera inicjatywę wyjazdu rodzin ofiar katastrofy z 10 kwietnia z pielgrzymką do Smoleńska. Inicjatorzy chcieliby, aby w tej podróży uczestniczyły rodziny wszystkich ofiar.
Wśród sygnatariuszy listu do prezydentowej są bliscy: gen. Franciszka Gągora, gen. Andrzeja Błasika, płk rez. Zbigniewa Dębskiego, gen. dyw. Kazimierza Gilarskiego, adm. Andrzeja Karwety, Stanisława Jerzego Komorowskiego, Barbary Maciejczyk, Justyny Moniuszko, gen. dyw. Stanisława Nałęcz-Komornickiego, księdza gen. brygady Adama Pilcha, gen. broni Włodzimierza Potasińskiego, mjr Arkadiusza Protasiuka, Andrzeja Przewoźnika, Bronisławy Orawiec-Loeffler, Andrzeja Kremera, Mariusza Kazany, Jolanty Szymanek-Deresz, Izabeli Jarugi-Nowackiej, Arkadiusza Rybickiego, Stanisława Mikkego, Pawła Janeczka, Jacka Surówki, Leszka Solskiego, Tadeusza Lutoborskiego, Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, Dariusza Jankowskiego, Katarzyny Piskorskiej i Janusza Krupskiego.