PolskaBędzie lało i grzmiało przez najbliższe dni

Będzie lało i grzmiało przez najbliższe dni

Synoptycy ostrzegają przed burzowym weekendem. Burze i ulewne deszcze będą nam towarzyszyć do poniedziałku. Dopiero we wtorek wróci słoneczne lato z temperaturą od 22 do 30 stopni Celsjusza.

10.08.2007 | aktual.: 11.08.2007 19:31

W całym kraju możemy spodziewać się burz i przelotnych silnych opadów deszczu, miejscami gradu. Podczas burz wiatr może osiągać prędokość około 90 kilometrów na godzinę. Kolejne opady będą nawiedzać zachodnią część kraju i powoli przesuwać się na wschód. Tymczasem ulewy i burze przeszły nad Śląskiem i Wielkopolską.

Dolny Śląsk

Jak wynika z komunikatu IMiGW, oprócz opadów, które lokalnie mogą wynosić ok. 30 mm, możliwe są również opady gradu zaś burzom towarzyszyć będą silne porywy wiatru.

"Porywy wiatru mogą powodować uszkodzenia dachów, drzewostanu, uszkodzenia linii i zakłócenia pracy urządzeń energetycznych, utrudnienia komunikacyjne. Istnieje również zagrożenie uderzeniami piorunów oraz zagrożenie pożarowe" - wynika z ostrzeżenia Instytutu.

Do zalania piwnic z powodu intensywnych opadów doszło w: Oleśnicy, Jelczu-Laskowicach, Lubaniu i Złotoryi. Strażacy musieli wypompowywać wodę z ponad 50 dolnośląskich piwnicy.

Wojewoda dolnośląski Krzysztof Grzelczyk zwraca się do wszystkich mieszkańców regionu o zachowanie szczególnej ostrożności i odpowiednie zabezpieczenie budynków.

Śląsk po burzy

Około 25 tys. mieszkańców Śląska nie ma prądu po burzach, jakie przeszły nad regionem. Największe problemy mają mieszkańcy powiatu mikołowskiego, Wodzisławia i Rudy Śląskiej.

Z blisko stu piwnic strażacy musieli wypompowywać wodę. W Świętochłowicach i Rudzie Śląskiej nie kursują tramwaje - torowiska zostały zalane.

Strażacy mieli też jedno zgłoszenie o wywołanym przez uderzenie pioruna pożarze części poddasza i dachu domku jednorodzinnego w Chybiu. Nikomu nic się nie stało.

Ulewy nad Wielkopolską

Strażacy 300 razy interweniowali po intensywnych opadach w Wielkopolsce. Tylko w Poznaniu prawie 100 razy wyjeżdżali do zalanych piwnic i ulic. Podobnie było w okolicach Wolsztyna, Piły, Wrześni, Pleszewa i Chodzieży.

Choć deszcz nie pada już tak intensywnie jak wcześniej, to wiele ulic, piwnic i sklepów wciąż jest zalanych. Woda stoi między innymi w przejściu podziemnym, wiodącym do dworca głównego w Poznaniu.

Część autobusów w Poznaniu - z powodu strumieni wody na jezdni - musi stać i czekać na to, aż deszczówka spłynie z asfaltu. Na mokrych i śliskich nawierzchniach doszło także do wielu kolizji.

Deszcz uszkodził skarpę przy linii Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. Na miejscu pracują ekipy strażaków i MPK. W niektórych miejscach deszcz naniósł kilkucentymetrową warstwę piasku na tory tramwajowe. Na jednej z ulic spowodowało to wykolejenie tramwaju- powiedziała Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)