Będzie konfrontacja Jakubowskiej z Łuczywo
Komisja śledcza zdecydowała, że przeprowadzi konfrontację b. wiceminister kultury Aleksandry Jakubowskiej z wiceprezes Agory Heleną Łuczywo.
08.10.2003 | aktual.: 08.10.2003 17:36
Komisja postanowiła też, że wystąpi do prokuratora generalnego o pozyskanie z ministerstwa kultury twardego dysku komputera Jakubowskiej i zlecenie czynności zmierzających do odczytania jego zawartości.
Konfrontacja Jakubowskiej z Łuczywo ma się rozpocząć w czwartek o godz. 11. Wniosek Jana Rokity (PO) w tej sprawie poparło pięciu członków komisji, przeciw było dwoje, wstrzymał się jeden.
Celem konfrontacji ma być wyjaśnienie, jaką wersję rządowej autopoprawki do nowelizacji ustawy o rtv otrzymała Helena Łuczywo od Aleksandry Jakubowskiej 22 lipca ub. roku wieczorem w Kancelarii Premiera. Zeznania obu świadków różnią się w tej sprawie.
Jakubowska podtrzymała w środę swoje wcześniejsze zeznanie, że przekazała wiceprezes Agory obszerny dokument, najbardziej aktualną wersję autopoprawki. Według wtorkowych zeznań Łuczywo, otrzymała ona dokument składający się zaledwie z dwóch kartek.
"Chciałbym, by obie panie równocześnie określiły jaki dokument nawzajem sobie wręczyły wieczorem 22 lipca i o jaki dokument premier pytał przedstawicieli Agory: 'czy to jest to, o co wam chodzi'" - uzasadniał swój wniosek Rokita. - "Ostateczne sformułowanie wniosków komisji, bez rozstrzygnięcia tego, jaki to był dokument będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe".
Bogdan Lewandowski (SLD), który potem wstrzymał się od głosu, zwrócił uwagę, że w marcu br. Łuczywo zeznała dwukrotnie, iż wieczorem 22 lipca otrzymała dokument "gruby". Natomiast we wtorek zmieniła zeznania, twierdząc, że dokument liczył tylko dwie kartki. Lewandowski - jak powiedział - wierzy w marcową wersje zeznań Łuczywo, zwłaszcza, że potwierdza ją Jakubowska.
"Z tego punktu widzenia konfrontacja jest czynnością całkowicie zbędną" - uznał Lewandowski.
Rokita ocenił, że Lewandowski wygłosił "akt strzelisty wiary" w prawdziwość słów Aleksandry Jakubowskiej, za którym kryje się domniemanie krzywoprzysięstwa Heleny Łuczywo. Rokita wyraził "poważne przypuszczenie, że jest odwrotnie".
Przeciwna przeprowadzeniu konfrontacji była m.in. Anita Błochowiak (SLD). Jej zdaniem, konfrontacja nie doprowadzi komisji do niczego. "Czego komisja chce dowieść?" - pytała Błochowiak. - "Nie sądzę, by do jutrzejszego dnia któraś z pań zmieniła zdanie. Dodała, że również prezes Agory Wanda Rapaczyńska uznała, że dwa projekty: wręczony przez Jakubowską Łuczywo wieczorem 22 lipca i przesłany 23 lipca rano do Agory miały identyczną treść".
Szef komisji śledczej Tomasz Nałęcz (UP) zapowiedział, że podczas konfrontacji Jakubowskiej i Łuczywo będą im zadawane te same pytania. Zaznaczył, że nie dopuści do równoległego przesłuchiwania we wszystkich możliwych sprawach.
Konfrontacja Jakubowska-Łuczywo będzie już drugą podczas prac komisji. Pierwsza odbyła się w lipcu pomiędzy Bożeną Szumielewicz z Rządowego Centrum Legislacji a Janiną Sokołowską i Iwoną Galińską z departamentu prawnego KRRiT oraz Tomaszem Łopackim, prawnikiem z Ministerstwa Kultury.
Nałęcz poinformował, że prezydium komisji postanowiło przełożyć planowane na czwartek przesłuchanie Lwa Rywina. W liście do Nałęcza Rywin napisał, że zamierza odmówić odpowiedzi na pytania członków komisji i poprosił o rozważenie zwolnienia go z obowiązku stawienia się przed komisją.
Decyzję w sprawie ewentualnej rezygnacji z ponownego przesłuchania Rywina komisja podejmie na posiedzeniu z udziałem Renaty Beger (Samoobrona), która była autorką wniosku w tej sprawie, a nie uczestniczyła w środowym posiedzeniu z powodu choroby.
Nałęcz poinformował też, że komisja udostępni Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji raport Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na temat produkcji filmowych TVP.
Komisja zwróci się również do Jakubowskiej o udostępnienie jej kalendarza w formie elektronicznej, z którego korzystała w trakcie pracy w Ministerstwie Kultury.