Będzie bezprzewodowy Internet w Gdańsku!
Gdańsk ma szansę stać się pierwszym miastem w Polsce, które zapewni swoim mieszkańcom i gościom powszechny, bezprzewodowy dostęp do Internetu. Oznacza to, że połączyć się będzie można z siecią nie tylko w lokalu, biurze, czy salonie samochodowym, ale np. spacerując po Długim Targu.
11.02.2005 | aktual.: 11.02.2005 09:02
W tym celu miasto, wspólnie z Politechniką Gdańską oraz firmą Intel Technology Poland, zaczęło wdrażać projekt o nazwie: Wireless City Gdańsk (WCG), czyli bezprzewodowe miasto Gdańsk. - Wireless City Gdańsk to sieć stacji umożliwiających szerokopasmowy dostęp do Internetu dla każdego - mówi Marcin Szpak, wiceprezydent Gdańska. - Już zgłaszają się przedstawiciele międzynarodowych korporacji, chcący partycypować w realizacji pilotażowych rozwiązań. Pierwsze wdrożenie systemu nastąpi w II połowie bieżącego roku. Łączność bez drutów (wireless) zapewni sieć hot spotów - gorących punktów (urządzeń wzmacniających fale radiowe).
Partnerami w ich tworzeniu mają być m.in. Port Lotniczy, Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, Międzynarodowe Targi Gdańskie i uczelnie. - Nie ma w Polsce takiego miasta, które byłoby w całości objęte bezprzewodowym systemem dostępu do Internetu - mówi Krzysztof Szczepaniak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Tak jest za granicą, np. w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii czy USA. W Gdańsku posiadacz np. laptopa będzie mógł skorzystać z tego sposobu łączenia się z Internetem, jeżeli zaopatrzy się w bezprzewodową kartę dostępu (kosztuje ona ok. 100 złotych). Łączność zostanie nawiązana drogą radiową. Żeby do tego doszło, trzeba znaleźć się w zasięgu fal radiowych, emitowanych przez bezprzewodowe punkty dostępu.
Współcześnie konstruowane są anteny o zasięgu nawet 20 km. Żeby jednak łączność była dobrej jakości, w Gdańsku takich punktów dostępu będzie więcej. Nie wiadomo jeszcze, ile stworzenie systemu będzie kosztować. Okaże się to po opracowaniu studium wykonalności projektu. Pierwszy etap, czyli instalowanie publicznych punktów dostępu, wyniesie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Kazimierz Netka