PolskaBędą zmiany? Zamiast dnia wolnego dodatkowe wynagrodzenie

Będą zmiany? Zamiast dnia wolnego dodatkowe wynagrodzenie

Pracownicy zamiast dnia wolnego za pracę w sobotę, mieliby możliwość otrzymania dodatkowego wynagrodzenia. Taką zmianę przewiduje projekt nowelizacji kodeksu pracy autorstwa PO. W środę w sejmie pierwsze czytanie projektu.

Będą zmiany? Zamiast dnia wolnego dodatkowe wynagrodzenie
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej

Jak zaznaczył europoseł Adam Szejnfeld, pracujący w niedzielę i święta mogą otrzymać wynagrodzenie, a pracujący na przykład w sobotę tylko dzień wolny. - Trzeba więc wyeliminować tę lukę w przepisach - podkreślił Szejnfeld. Wyraził nadzieję, że projekt poprawi sytuację pracowników, którzy nie powinni pracować w sobotę, ale jeśli już pracują, to powinni być tak samo dobrze traktowani jak w niedzielę czy inne święta.

Za takim uelastycznieniem kodeksu pracy opowiadają się pracodawcy. Uważają, że na zmianie przepisów skorzystaliby zarówno oni sami, jak i pracownicy. Jak powiedział Witold Polkowski z organizacji Pracodawcy RP, to niesprawiedliwe, że praca w sobotę jest inaczej traktowana niż praca w niedzielę. Dodał, że pracownicy przeważnie wolą zarobić dodatkowo, niż dostać dzień wolny. Zaznaczył, że z punktu widzenia pracodawcy zapłata za pracę będzie kosztowniejszym rozwiązaniem niż udzielenie dnia wolnego. Nie ma więc obawy, że pracownik będzie przychodził do pracy w każdą sobotę.

Strona związkowa twierdzi jednak, że taka nowelizacja to nic innego jak próba likwidacji pięciodniowego tygodnia pracy. Jak tłumaczy Andrzej Radzikowski z OPZZ, soboty ustawowo są dniami wolnymi od pracy. - Projekt, który dopuszcza nie oddawanie dnia wolnego za pracę zmierza w kierunku wydłużenia tygodnia pracy do sześciu dni. - dodaje rozmówca Informacyjne Agencji Radiowej. Podkreśla, że nie jest prawdą, jak twierdzą posłowie PO i pracodawcy, że nowelizacja nie otworzy drogi do pracy we wszystkie soboty.

Maksymalny limit godzin nadliczbowych w roku, jaki przewiduje polski kodeks wynosi bowiem 416. Jest to dokładnie pięćdziesiąt dwie, czyli wszystkie soboty w roku - podkreślił Radzikowski. W przypadku, gdy pracodawca uzna to za stosowne - tak jest w projekcie napisane - będzie mógł nakazać pracownikom pracę we wszystkie soboty, nie oddając im za to dnia wolnego tylko wypłacając pieniądze.

Według Andrzeja Radzikowskiego argumentacja, że zatrudniony więcej zarobi jest dwuznaczna moralnie, gdyż zamiast podwyższyć wynagrodzenia za ośmiogodzinną pracę przez pięć dni w tygodniu, pracodawcy będą mogli tłumaczyć, że podwyżka należy się za dodatkową pracę.

Andrzej Radzikowski dodał, iż Polacy są jednym z najbardziej wydajnych narodów na świecie. Ci zaś, którzy pracy nie mają, chętnie zatrudnią się w sobotę. Może warto podzielić się pracą z tymi, którzy jej poszukują - podkreślił Andrzej Radzikowski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (158)