Będą zmiany w ordynacji wyborczej w Rosji. Poprawki niewygodne dla opozycyjnej koalicji PARNAS
• W Rosji przygotowywana jest nowelizacja ordynacji wyborczej ws. agitacji
• Projekt ustawy wniosła Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji
• Będzie można wykorzystywać tylko podobizny ludzi, którzy sami kandydują
• Projekt może zaszkodzić opozycyjnej koalicji PARNAS
• Polityk opozycji Aleksiej Nawalny nie może startować w wyborach
20.12.2015 | aktual.: 20.12.2015 13:24
W Rosji przygotowywana jest nowelizacja ordynacji wyborczej, która może okazać się niewygodna dla opozycji. Chodzi o projekt ustawy dotyczący agitacji wyborczej wniesiony do Dumy Państwowej przez Liberalno-Demokratyczną Partię Rosji.
Portal internetowy "Gazeta.Ru" informuje, że zgodnie z proponowanymi poprawkami w agitacji wyborczej można będzie wykorzystywać podobizny tylko tych ludzi, którzy sami kandydują.
W trakcie wyborów rządowa partia Jedna Rosja nie będzie mogła wykorzystywać plakatów na których widnieje podobizna prezydenta Władimira Putina. Partia ta jest jednak już znana i jednoznacznie kojarzona z władzami.
Projekt nowej ustawy może bardziej zaszkodzić opozycyjnej koalicji PARNAS która nie będzie mogła wykorzystywać podobizny Aleksieja Nawalnego. Na tym popularnym blogerze, polityku i krytyku Kremla ciąży sądowy wyrok skazujący co uniemożliwia mu start w wyborach.
Zgodnie z nowelizacją ordynacji wyborczej jego zdjęcia nie będą mogły pojawiać się na plakatach i broszurach wyborczych PARNASU.
Rosja będzie ignorować orzeczenia międzynarodowych trybunałów
Prezydent Władimir Putin podpisał ustawę zezwalającą Sądowi Konstytucyjnemu na orzekanie, które postanowienia międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości należy wykonać, a które można zignorować. Podstawowym kryterium ma być zgodność orzeczenia międzynarodowego trybunału z rosyjską konstytucją.
Jak przypominają rosyjskie media, prace nad nowym prawem rozpoczęły się po ubiegłorocznych orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Stałego Trybunału Arbitrażowego, dotyczących koncernu naftowego JUKOS. W obu instytucjach zapadły wyroki niekorzystne dla Rosji. Na ich podstawie Moskwa musi zapłacić akcjonariuszom nieistniejącej już firmy ponad 50 miliardów dolarów odszkodowania.
Rosyjskie władze zapowiedziały, że nie podporządkują się wyrokom i zwróciły się o ponowne rozpoznanie sprawy. Tymczasem w kilku krajach miejscowe sądy wyraziły zgodę na komornicze zajmowanie majątku Rosji, jako zabezpieczenie roszczeń akcjonariuszy JUKOS-u.