Będą podwyżki w służbie zdrowia
Wszystkie kluby poselskie opowiedziały się za przyznaniem od października tego roku podwyżek
pensji pracownikom ochrony zdrowia, zatrudnionym zarówno w
publicznych, jak i niepublicznych placówkach medycznych. Projekt w
tej sprawie trafił ponownie do prac w komisjach.
12.07.2006 | aktual.: 12.07.2006 23:00
Wiceminister zdrowia Anna Gręziak przyznała w trakcie sejmowej debaty, że wysokość podwyżek dla poszczególnych pracowników będzie różna i będzie ustalana przez dyrektora placówki medycznej.
Zgodnie z projektem, podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia mają być sfinansowane ze zwiększenia wyceny świadczeń zdrowotnych i wliczenie w nie kosztów pracy. Umowy placówek medycznych z NFZ na 2006 rok mają od października do końca tego roku wzrosnąć o równowartość 7,5 proc. kosztów pracy (bo podwyżki dotyczą 1/4 roku), zaś od 1 stycznia 2007 roku o 30 proc. w stosunku do umów z 2005 roku.
Wieczorem posłowie dyskutowali natomiast nad projektem zmian w ustawie zdrowotnej dotyczącym sposobu powoływania prezesa NFZ. W myśl projektu, prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia ma powoływać i odwoływać premier, na wniosek ministra zdrowia. Z kolei Rada Funduszu, która obecnie - na wniosek szefa resortu zdrowia - powołuje i odwołuje prezesa, będzie tylko wyrażać opinię w tej sprawie.
Posłanki Ewa Kopacz (PO) i Ewa Janik (SLD) skrytykowały projekt, ponieważ ich zdaniem celem projektu jest umożliwienie odwołania obecnego prezesa NFZ Jerzego Millera i powołanie na to stanowisko posła PiS Andrzeja Sośnierza. Ze takim poglądem nie zgodził się wiceminister zdrowia Bolesław Piecha. Jak zaznaczył, projekt jest zgodny z programem PiS, w którym zapowiadano wzmocnienie kontroli rządu nad NFZ.
W maju na prośbę premiera Kazimierza Marcinkiewicza minister zdrowia Zbigniew Religa złożył wniosek o odwołanie Millera i powołanie na jego miejsce Sośnierza. W Radzie Funduszu zabrakło jednak jednego głosu do odwołania Millera.