Będą ostrzejsze kary dla "niesfornych" posłów?
Czy posłowie najczęściej karani za swoje nieparlamentarne wypowiedzi i zachowania będą tracić stanowiska w komisjach i prezydium sejmu? Z ustaleń serwisu tvp.info wynika, że Komisja Etyki Poselskiej pracuje nad nowymi rodzajami kar dla parlamentarzystów.
06.03.2009 | aktual.: 06.03.2009 14:29
Nowe propozycje zaprezentowała podczas środowego posiedzenia komisji etyki jej szefowa, posłana Izabela Jaruga-Nowacka (Lewica). - Z większymi konsekwencjami musieliby się liczyć posłowie pełniący różne funkcje w sejmie. - Chodzi głównie o marszałka i wicemarszałków sejmu, a także przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji sejmowych - wyjaśnia Jaruga-Nowacka. - Karząc ich po raz drugi, Komisja Etyki kierowałaby automatycznie wnioski o ich odwołanie. Jeśli rzecz dotyczy przykładowo marszałka, nad wnioskiem głosowałby sejm, jeśli przewodniczącego komisji, rozpatrywałaby go komisja - tłumaczy.
Obecnie Komisja Etyki Poselskiej może zwrócić posłowi uwagę, upomnieć go lub udzielić mu nagany. Nie wiążą się z tym jednak żadne realne konsekwencje. - Dzięki nowym propozycjom posłowie będą zagrożeni utratą dodatków finansowych przysługujących np. za szefowanie komisji sejmowej - uważa posłanka Lewicy. - Obecnie posłowie w ogóle nie przejmują się karami, wręcz przeciwnie, często są nimi uskrzydleni - zaznacza.
Zdaniem członków komisji etyki, o nieskuteczności obecnych kar świadczą przykłady sejmowych recydywistów. - Pewien poseł Samoobrony został ukarany przez Komisję około dziesięciu razy, a i tak został wicepremierem - przypomina Franciszek Jerzy Stefaniuk z PSL. W tej kadencji Sejmu dwukrotnie została już ukarana Julia Pitera z PO, za wypowiedź , w której sugerowała, że Eugeniusz Kłopotek miał reprezentować „konkretne interesy pewnego biznesmena”. Kary zaliczyli też m.in. Jarosław Kaczyński, który zarzucił Bronisławowi Komorowskiemu działanie w interesie Rosji i Artur Górski za swoje wypowiedzi pod adresem prezydenta USA Baracka Obamy.
Izabela Jaruga Nowacka zapowiada, że projekt zostanie teraz przeanalizowany przez sejmowych prawników. - To konieczne, należy zbadać czy te propozycje są zgodne z Konstytucją - mówi Franciszek Jerzy Stefaniuk.
Zastrzeżenia do projektu ma Elżbieta Witek, jedyna posłanka PiS w komisji. - Istnieje ryzyko, że rozwiązania posłużą do pozbawienia opozycji miejsc w fotelach szefów komisji - mówi. Jednak nawet ona zgadza się, że zmiany w możliwościach karania posłów są konieczne.
Wiktor Ferfecki