PolskaBędą jednomandatowe okręgi w wyborach do senatu

Będą jednomandatowe okręgi w wyborach do senatu

Będą jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach do senatu - zdecydował sejm, przyjmując poprawkę senatu do kodeksu wyborczego. W jednomandatowych okręgach będą się też odbywać wybory radnych we wszystkich gminach bez względu na liczbę mieszkańców, poza miastami na prawach powiatu.

Posłowie podczas głosowania poparli większość z ponad 300 poprawek senatu do kodeksu wyborczego.

Za odrzuceniem poprawki senatu dotyczącej jednomandatowych okręgów wyborczych było 190 posłów, przeciw - 245; wstrzymała się jedna osoba. Większość bezwzględna konieczna do odrzucenia poprawki wynosiła 219.

Przepis dotyczący okręgów jednomandatowych przepadł podczas głosowania nad projektem kodeksu wyborczego w sejmie. Zapis w tej sprawie zaproponowali senatorowie podczas prac nad kodeksem w izbie wyższej.

Jeśli kodeks wyborczy podpisze prezydent, to najbliższe wybory do senatu odbędą się już w 100 okręgach wyborczych. Każdy komitet wyborczy będzie mógł zgłosić tylko jednego kandydata na senatora w okręgu, a wyborca będzie mógł oddać głos tylko na jednego kandydata. Obecnie w jednym okręgu wybiera się od dwóch do czterech senatorów.

Posłowie poparli także poprawkę Senatu dotyczącą wyborów radnych w wyborach samorządowych, która wprowadza jednomandatowe okręgi wyborcze we wszystkich gminach, bez względu na liczbę mieszkańców, z wyłączeniem miast na prawach powiatu. Wcześniej posłowie zdecydowali o wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych w gminach do 40 tys. mieszkańców.

Na wniosek senatu posłowie zrezygnowali z zapisu umożliwiającego głosowanie za pomocą kart przygotowanych w języku Braille'a oraz z zapisu przewidującego powiadamianie wyborców m.in. o terminie i rodzaju wyborów.

Posłowie poparli zapis ujednolicający przepisy dotyczące prawa wybieralności w poszczególnych rodzajach wyborów. Zgodnie z tym zapisem o mandat radnego nie może ubiegać się osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. Do tej pory takie ograniczenia obowiązywały w wyborach do sejmu, senatu i Parlamentu Europejskiego.

W kodeksie znajdują się również inne, znaczące zmiany, na które wszystkie siły polityczne zgodziły się już wcześniej.

Kodeks przewiduje możliwość dwudniowego głosowania, które - w myśl nowych przepisów - ma charakter fakultatywny. O tym, czy wybory będą trwały jeden czy dwa dni, zdecyduje osoba je zarządzająca, czyli np. w przypadku wyborów samorządowych będzie to premier, prezydenckich - marszałek sejmu, parlamentarnych - prezydent.

Nowe przepisy regulują również kwestie parytetów na listach wyborczych. Przewidują, że nie mniej niż 35% kobiet i nie mniej niż 35% mężczyzn musi znaleźć się na liście wyborczej, aby została ona zarejestrowana.

W środę posłowie opowiedzieli się także za senacką poprawką doprecyzowującą, że w przypadku zgłoszenia listy zawierającej trzech kandydatów, musi być na niej co najmniej jedna kobieta lub co najmniej jeden mężczyzna. Wtedy, na liście trzyosobowej kwota 35-procentowa nie będzie zachowana, ponieważ jeden kandydat to 33,3% listy.

Kodeks wprowadza także udogodnienia dla wyborców przebywających za granicą: będą oni mogli głosować korespondencyjnie. Osoba chcąca skorzystać z takiej możliwości, będzie musiała zawiadomić o tym właściwego konsula do 15 dnia przed dniem wyborów. Będzie można to zrobić ustnie, pisemnie, telegraficznie, telefaksem lub w formie elektronicznej. Wymogiem jest także wpisanie do spisu wyborców.

Pakiet wyborczy zawierający m.in. zaadresowaną kopertę zwrotną, kartę lub karty do głosowania, oświadczenie o osobistym i tajnym oddaniu głosu na karcie do głosowania, instrukcję głosowania, do wyborców będzie przesyłał właściwy konsul. Powinien to zrobić nie później niż do dziesiątego dnia przed dniem wyborów.

Po wypełnieniu pakietu wyborczego, osoba głosująca będzie zobligowana przesłać go na własny koszt na adres konsula. Następnie - jak przewidują przepisy - konsul przekaże wszystkie otrzymane koperty zwrotne obwodowej komisji wyborczej, nie później niż trzeciego dnia przed dniem wyborów. Zostaną one wrzucone do urny wyborczej.

Natomiast te koperty, które zostaną dostarczone do obwodowej komisji po zakończeniu głosowania, będą zniszczone bez otwierania.

Kodeks wprowadza także nowe godziny głosowania we wszystkich rodzajach wyborów; lokale wyborcze będą otwarte w godz. 7-21.

Kodeks wejdzie w życie po upływie sześciu miesięcy od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Teraz kodeks wyborczy zostanie przedłożony prezydentowi, który może ustawę podpisać, skierować do Trybunału Konstytucyjnego lub zawetować. Na podjęcie decyzji ma 21 dni.

Źródło artykułu:PAP
kodekssejmsenat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)