Beata Szydło urażona? Nagłe zmiany w PiS
Jeśli dojdzie do debaty z ministrem finansów Jackiem Rostowskim, nie stanie do niej wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło - informuje TVP Info. Powód? PiS szuka do tego starcia kogoś ze stopniem profesorskim. Zdaniem rzecznika klubu PO Pawła Olszewskiego, "Beata Szydło została potratowana tak, że może czuć się urażona".
W sobotę cykl debat zaproponował politykom PiS premier Donald Tusk. Na razie obie strony przerzucają się propozycjami, gdzie i w jakiej formie do debat miałoby dojść. Gdy mowa była o finansach, jako przeciwniczkę ministra Rostowskiego wymieniano do tej pory Beatę Szydło, wiceprezes PiS i ekonomiczną twarz partii. Okazuje się jednak, że jest to już nieaktualne.
- Na pewno na przeciwko ministra Rostowskiego, który zarzuca poseł Beacie Szydło braki w wykształceniu, stanie osoba doświadczona, jeśli chodzi o finanse publiczne i z tytułem profesorskim. Zresztą sam minister jest tylko bakałarzem, czyli w praktyce ma licencjat powiedział w rozmowie z TVP Info szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
W rozmowie z TVP Info Beata Szydło wydawała się być zaskoczona. - Ekspertów mamy wielu, na pewno znajdziemy kogoś do debaty - uspokajała.
Jednak zdaniem rzecznika klubu PO Pawła Olszewskiego, "została potratowana tak, że może czuć się urażona". - Widać, że PiS nie ma pomysłu na debaty. Próbuje zatuszować brak kompetencji w tym zakresie - skomentował Olszewski.