Beata Szydło na spływie Dunajcem. W sieci kpiny
W Sejmie trwa protest rodziców osób niepełnosprawnych. Wicepremier ds. społecznych Beata Szydło do tej pory ich nie odwiedziła. Zaapelowała jedynie, by zaufali premierowi Morawieckiemu i wrócili do domu. Sama wybrała się na spływ Dunajcem.
"Wicepremier Beata Szydlo uczestniczy w spływie Dunajcem otwierającym sezon flisacki" - poinformowano z dumą w niedzielę na oficjalnym profilu Komitetu Społecznego Rady Ministrów na Twitterze. Zamieszczono też urocze zdjęcie wicepremier Szydło na tratwie.
Pod wpisem natychmiast zaroiło się od komentarzy. Przypromniano, że jeszcze nie tak dawno prawicowe media kpiły z podobnej wyprawy premier Ewy Kopacz.
Przypominano też Beacie Szydło jej wpisy na Twitterze, gdy krytykowała poprzednie władze, że nie rozmawiają z protestującymi.
Wiele osób zwraca także uwagę na fakt, że zamiast wyprawy do Krościenka i na spływ Dunajcem, wicepremier powinna udać się do Sejmu, by porozmawiać z protestującymi.
"Tak, jest niedziela, piękna pogoda. W Sejmie protestują rodzice ze swoimi niepełnosprawnymi dziećmi. Mają zakaz otwierania okien, nie mogą wyjść na skwer wokół Sejmu. BeataSzydlo dobrze się Pani bawi???" - skomentowała wycieczkę wicepremier posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus.
"Pro tip. Jak się jest wicepremierem od spraw społecznych, to się nie lansuje na spływie gdy matki niepełnosprawnych dzieci protestują w Sejmie. Kwestia smaku" - oceniła znana blogerka Kataryna.