PolskaBazgroły na elewacjach. Wrocław idzie na wojnę z "tagerami"

Bazgroły na elewacjach. Wrocław idzie na wojnę z "tagerami"

Wrocław chce skutecznie walczyć z wandalami zamalowującymi napisami elewacje budynków w mieście. W tym celu ma powstać m.in. fundusz "antygraffiti".

Bazgroły na elewacjach. Wrocław idzie na wojnę z "tagerami"
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Gdaniec

14.09.2015 | aktual.: 14.09.2015 15:02

Problemem jest, jak podkreśla miasto, działalność tzw. tagerów, czyli osób, które pozostawiają na elewacjach budynków swoje podpisy malowane farbą w spray'u. Wrocław przez osiem miesięcy roku 2015 poniósł z powodu aktów ich wandalizmu stratę około 150 tys. złotych - teraz chce poprawić swoją skuteczność w walce z tym zjawiskiem.

- Chodzi o kilkudziesięcioosobową grupę młodych ludzi, która nierzadko za miejsce swoich podpisów wybiera nowe lub świeżo odnowione elewacje budynków. Planujemy wcielić w życie długofalową akcję, mającą na celu walkę z tym problemem – mówi wiceprezydent stolicy Dolnego Śląska, Wojciech Adamski.

Jakie działania w jej ramach przewiduje miasto? Przede wszystkim zwiększenie nakładów na Zarząd Zasobu Komunalnego oraz Wrocławskie Mieszkania, by przedsiębiorstwa te zatrudniły większą liczbę malarzy. Szybkie zamalowanie zniszczonej przez "podpis" elewacji ma skutecznie zniechęcać tagerów do dalszych akcji. Przewidywane jest również stosowanie przez miasto przenośnego monitoringu.

Nowością ma być tzw. fundusz "antygraffiti". Z pieniędzy zgromadzonych w tym funduszu będą mogli skorzystać właściciele budynków z wątpliwie ozdobioną bazgrołami elewacją, których nie stać na ponowne jej malowanie. Prawnicy sprawdzają jednak, czy istnieje możliwość zastosowania tego rozwiązania.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wrocławbudynkidolny śląsk
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)