Bartoszewski: niewiedza Polaków o 1 września 1939 r. byłaby dziwna i bolesna
Gdyby większości Polaków data 1 września
1939 roku nie kojarzyła się automatycznie z ważnym wydarzeniem w
historii Polski i Europy, byłoby to dziwne, a nawet bolesne -
powiedział w przeddzień 65. rocznicy wybuchu II wojny
światowej prof. Władysław Bartoszewski.
Bartoszewski powiedział, że nie jest socjologiem i nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, czym obecnie w świadomości Polaków jest data 1 września 1939 r. Przypuszczam, że tegoroczne obchody rocznicy Powstania Warszawskiego przyniosły pewne rozbudzenie świadomości społecznej co do losów Polaków w czasie II wojny - dodał.
Tegoroczna, okrągła 65. rocznica daje możność, a może nawet stwarza potrzebę refleksji - zaznaczył Bartoszewski. W moim przekonaniu 1 września jest datą o tyle przełomową, że zakończyła ona pewien ład w Europie, ustabilizowany - wydawałoby się - po I wojnie światowej. Ten kres starego ładu przyniósł w konsekwencjach daleko idące przeobrażenia, a gdy chodzi o Polskę straszliwe cierpienia milionów ludzi - dodał.
Zdaniem profesora, z satysfakcją można dzisiaj powiedzieć, że dzisiejsze pokolenia Polaków nie muszą drżeć o istnienie państwa polskiego, że nie ma już totalitaryzmów hitlerowskiego i stalinowskiego, które zagrażałyby Europie.
Bartoszewski zaznaczył, że czym innym jest jednak refleksja o spustoszeniach materialnych, biologicznych i moralnych, jakie poczyniły wydarzenia zapoczątkowane 1 września 1939 r. To jest osobny temat dla historyków, socjologów, psychologów, wychowawców i polityków - powiedział.