Bartłomiej Sienkiewicz szefem doradców w rządzie premier Ewy Kopacz?
Bartłomiej Sienkiewicz w nowym rządzie Ewy Kopacz obejmie stanowisko szefa doradców pani premier? - Na szczęście mówi się o tym w kuluarach - przyznaje wiceszefowa klubu PO, Urszula Augustyn w programie "Minęła Dwudziesta" TVP Info. Obecny w studiu Jerzy Wenderlich z SLD przyznał z kolei, że Sienkiewicza w nowym rządzie "zdziwiłby Sojusz".
- Wierzę w mądrość i przeczucie nowej pani premier - zapewniała Augustyn odnosząc się do ew. nominacji dla Sienkiewicza. - Formułująca rząd Ewa Kopacz będzie ponosić za niego odpowiedzialność (...) Ja jednak nie zdecydowałabym się na taki ruch będąc na miejscu pani Kopacz - dodała. W ocenie Augustyn, w sytuacji w jakiej znalazł się Sienkiewicz po publikacji taśm z podsłuchu "Wprost", odpowiedzialność polityczna powinna zostać poniesiona. - To, co mówi się w kuluarach sejmowych nie musi sprawdzić się w rzeczywistości - podkreślała.
- My w SLD byśmy się zdziwili, gdyby w tym nowym gabinecie był również pan minister Sienkiewicz - komentował Jerzy Wenderlichz SLD. - Każdy minister będzie podlegać ocenie posłów z każdej formacji politycznej obecnej w parlamencie - podkreślił.
Ewa Kopacz 1 października wygłosi expose, w tym dniu odbędzie się również głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu. Przedstawienie nowych ministrów zapowiedziano na piątek, godz. 10:00.
W czerwcu tygodnik "Wprost" opublikował rozmowy m.in. Sienkiewicza z Markiem Belką. Prokuratura wszczęła śledztwo. We miniony wtorek stwierdziła, że brak "jakiegokolwiek dowodu" na ich nieformalne porozumienie w celu naruszenia niezależności NBP. Prokuratura poinformowała również, że nie potwierdziły się podejrzenia popełnienia przestępstwa nadużycia władzy przez Belkę i Sienkiewicza.