Bartłomiej Misiewicz zarobił więcej niż Jarosław Kaczyński. Wiemy, o ile
Na konto najbliższego współpracownika Antoniego Macierewicza wpłynęło w 2016 roku więcej pieniędzy niż na konto prezesa PiS. Różnica wyniosła 25 tysięcy złotych.
Zarobki rzecznika MON ujawniliśmy kilka tygodni temu. W sumie jest to 12 tys. zł brutto. Na wynagrodzenie Misiewicza składa się kilka kwot: wynagrodzenie zasadnicze (6 070 zł), dodatek funkcyjny (1 810 zł) oraz dodatek specjalny (4 121,24 zł).
Z danych, jakie uzyskaliśmy od ministerstw wynika, że protegowany Misiewicza nie ma na co narzekać. Dla porównania, w MEN średnie miesięczne wynagrodzenie brutto wynosiło w ubiegłym roku 7 269 zł, w resorcie rolnictwa - 8 301 zł, zaś w resorcie zdrowia - 6 111 zł.
Dziennik "Super Express" dodał do naszego podsumowania dochody za udział w radach nadzorczych dwóch spółek. Misiewicz był członkiem rady Polskiej Grupy Zbrojeniowej i Energii Ostrołęka. Jak się okazuje, w tej pierwszej zarobił ok. 4 tys. zł, w drugiej - ok. 16 tys. zł. W połowie ub. roku Misiewicz, podobnie jak inni pracownicy resortu, dostał również nagrodę w wysokości 1000 zł.
"SE" podkreśla, że na wynagrodzenia w gabinetach politycznych wydajemy rocznie blisko milion złotych. W samym PiS-ie zatrudnionych jest obecnie 99 doradców. Dziennik podaje przykładowe kwoty: 14 tys. zł zarabia miesięcznie szef gabinetu politycznego wicepremiera Morawieckiego Przemysław Humięcki, zaś 13300 zł - szef gabinetu politycznego Beaty Szydło Elżbieta Witek.
"SE" porównuje też zarobki młodego rzecznika MON do wynagrodzenia prezesa PiS. W skali roku Jarosław Kaczyński zarobił 25 tys. zł mniej od Misiewicza (150 tys zł wobec 175 tys. zł).