Bart Sosnowski nie żyje. Muzyk miał 38 lat
W wieku 38 lat zmarł Bartosz "Bart" Sosnowski, wokalista i gitarzysta bluesowy. Kolegę ze sceny żegnają w internecie znani polscy muzycy.
Informację o śmierci Barta Sosnowskiego jako pierwszy przekazał w mediach społecznościowych dziennikarz muzyczny Piotr Stelmach. "Nie przyjmuję tego do wiadomości. Braciszku, gdzie jesteś?" napisał. "Pękło mi serce dzisiaj już i tak trochę popękane. Bartuś R.I.P." - dodał później.
Informacja o śmierci Sosnowskiego pojawiła się również na oficjalnym profilu artysty. "Wczoraj odszedł od nas Bart Sosnowski. Pirat wypłynął w najdłuższy rejs. Dla nas zawsze będzie niedaleko stąd. Oli serce pękło na milion kawałków" - czytamy.
Bart Sosnowski nie żyje. "Żegnamy przyjaciela"
Muzyka w internecie pożegnali koledzy i koleżanki ze sceny. "W ogromnym żalu i smutku żegnamy naszego przyjaciela Bartka Sosnowskiego, który odszedł od nas nagle wczoraj. To absurdalne i niepojęte. Widzieliśmy się dosłownie chwilę temu. Żegnaj Bardzie" - napisał Tomasz Organek.
W informację o śmierci Sosnowskiego nie mogła uwierzyć Małgorzata Ostrowska. "Szok, absolutny szok! Nie tego, Bartku się spodziewałam! Raczej czekałam na szalony rozwój twojego talentu i kariery, nie na takie wieść. Przecież to był dopiero początek twojej muzycznej podróży!" - napisała na Facebooku.
Sosnowskiego pożegnał również Rafał Cichy, który jeszcze kilka dni temu rozmawiał z kolegą. "Kiedy rozmawialiśmy w poniedziałek, nie wiedziałem, że to ostatni raz. Że jestem w szoku, to za mało powiedziane. Barcie Sosnowski to był zaszczyt tworzyć z Tobą muzykę, dzielić z Tobą scenę, ale przede wszystkim to był zaszczyt znać Cię jako człowieka, jako przyjaciela, fantastycznego męża i ojca. Wyrazy współczucia dla Oli, Leona i najbliższych
Bart Sosnowski był nominowanym do Fryderyka kompozytorem, wokalistą i gitarzystą bluesowym. Jego debiutancki album przyciągnął uwagę szerszej publiczności ze względu na charakterystyczny chrapliwy wokal i surowe gitarowe brzmienie. W lutym 2020 roku wydał kolejną płytę zatytułowaną "Tylko się nie denerwuj" na którą wszystkie teksty napisała jego życiowa partnerka Aleksandra Górska.