Barroso: bez negocjacji UE-Rosja w piątek też przeżyjemy
To nie będzie koniec świata, jeśli
negocjacje w sprawie nowego porozumienia UE-Rosja nie rozpoczną
się w piątek - powiedział przewodniczący Komisji
Europejskiej Jose Barroso.
By przekonać Polskę do zgody na przyjęcie mandatu negocjacyjnego, niezbędnego do rozpoczęcia rozmów z Rosją na piątkowym szczycie w Helsinkach, szef Komisji zadzwonił w środę wieczorem do polskiego premiera Jarosława Kaczyńskiego.
Z prawnego punktu widzenia nie będzie próżni, ale oczywiście cały czas wierzymy, że mandat negocjacyjny, o który Komisja sama poprosiła zostanie przyjęty- powiedział Barroso na krótkiej konferencji prasowej po spotkaniu w Brukseli z łotewskim premierem Aigarsem Kalvitisem.
Nowe porozumienie UE-Rosja ma zastąpić dotychczasową umowę o partnerstwie i współpracy (PCA) najpóźniej w listopadzie przyszłego roku. Jednak w przypadku braku nowego porozumienia, obecna umowa zostanie automatycznie przedłużona.
Szef KE zadzwonił w środę wieczorem do polskiego premiera Jarosława Kaczyńskiego, zapewniając go o solidarności i pomocy ze strony Komisji Europejskiej w sprawie rozstrzygnięcia rosyjsko- polskiego sporu handlowego. Poinformowała o tym polskich dziennikarzy komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner.
Jego (Barroso) stosunek do Polski jest bardzo pozytywny, wszyscy jesteśmy bardzo solidarni z Polską. To nie jest gołosłowne poparcie- podkreśliła Huebner.
Od godz. 10 rano w Brukseli trwają decydujące rozmowy ambasadorów państw UE w sprawie mandatu negocjacyjnego. Polska od ubiegłego poniedziałku wetuje jego przyjęcie, żądając rozstrzygnięcia sporu w sprawie nałożonego rok temu przez Moskwę embarga na niektóre polskie produkty mięsne i roślinne.
Michał Kot