Bardzo trudne warunki na Pomorzu. Zobacz zdjęcia i filmy

Na północy kraju silny wiatr wywołał sztorm. Wody Bałtyku wdzierały się w głąb plaż i miast. Woda w niektórych miejscach przekroczyła stany alarmowe. Jak informuje Radio Gdańsk, na Zatoce Gdańskiej stan alarmowy morza został przekroczony o pół metra (wynosił 6,19 m) a Motława w Gdańsku zaczęła zalewać Długie Pobrzeże.

Podjęto decyzję o zamknięciu portów i molo, m.in. w Gdańsku, w Brzeźnie i Sopocie.

Doszło do zerwania połaci dachu kamienicy przy ul. Oliwskiej w Gdańsku Nowym Porcie. Budynkowi groziło zawalenie, więc zdecydowano o ewakuacji 20 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Wzdłuż rzeki na Bulwarze Zygmunta Augusta strażacy ułożyli rękawy przeciwpowodziowe, które mają zapobiec wylaniu się wody z koryta rzeki. Zabezpieczyli również budynki na Wyspie Nowakowskiej i w Kępie Rybackiej - informuje RMF FM.

Wiatr spowodował także awaryjne wyłączenia prądu na Pomorzu. Strażacy od wtorkowego poranka interweniowali 271 razy.

Przez pogodę duże utrudnienia czekały także podróżnych na gdańskim lotnisku. Część lotów przekierowano do innych portów. Dużo było także opóźnionych. Wstrzymano również kursowanie promów Stena Line do Karlskrony.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia trzeciego stopnia.

Wiatr jednak słabnie i służby są dobrej myśli. Sytuacja zaczyna się poprawiać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl