Barbórkowa górnicza pobudka
Zgodnie z barbórkową tradycją górnicy z KGHM
Polska Miedź SA od świtu budzili swoich przełożonych, w
tym prezesa, jego zastępców i dyrektorów poszczególnych kopalń.
Pod ich domami rozbrzmiewały górnicze trąby.
04.12.2004 | aktual.: 04.12.2004 10:05
W górniczej pobudce uczestniczyły górnicze orkiestry. Hołdujący tej tradycji pracownicy Polskiej Miedzi już od godziny 6 odwiedzali miejsca zamieszkania swoich prezesów i szefów. Tylko w Lubinie mieli obudzić kilkanaście osób, a podobnie działo się w Polkowicach i Głogowie.
O godzinie 7.15 górnicza brać zawitała do dyrektora kopalni Lubin, Krzysztofa Tkaczuka. Grając skoczne melodie wywoływali go z domu.
To bardzo sympatyczny zwyczaj i myślę, że nawet okoliczni mieszkańcy, obudzeni przy okazji, nie mają tego za złe i z uśmiechem przyglądają się jak górnicza orkiestra budzi kolejną osobę - powiedział PAP Tkaczuk.
Dodał, że na osiedlu, gdzie mieszka, poranna pobudka trwała wyjątkowo długo, bo niedaleko górnicy odwiedzili również wiceprezesa Polskiej Miedzi, Andrzeja Kruga.
W Lubinie obudzono ponadto wiceprezesa Andrzeja Szczepka. Wczesnej pobudki po nocnej biesiadzie - tradycyjnej karczmie piwnej, która odbyła się w KGHM w nocy z piątku na sobotę - nie oszczędzono oczywiście prezesowi, Wiktorowi Błądkowi.
Sobotnie budzenie trwało od godziny 6.00 do 8.30. Górniczy korowód przybywał do miejsca zamieszkania każdej z osób zgodnie z zaplanowanym wcześniej harmonogramem, zaczynając od jednego krańca miasta, a kończąc na drugim.
Zgodnie z tradycją, górnicy budzili przełożonych do skutku, czyli do momentu, aż ci wyszli do nich i zgodnie z zasadami podziękowali, częstując "czym chata bogata".
Tradycyjnie wynosi się górnikom słodycze, ciasto i wznosi się symboliczny toast - powiedział Tkaczuk.
Obudzeni członkowie kierownictwa koncernu, a także pozostali górnicy, w sobotę o godzinie 9.00 rozpoczęli kolejny punkt uroczystości związanych ze świętem ich patronki. W kościele w Lubinie odprawiana jest barbórkowa msza w intencji górników i ich rodzin.
Tradycyjnie w sobotę zostaną także złożone kwiaty pod pomnikiem Jana Wyżykowskiego, uważanego za odkrywcę złóż miedzi w okolicach Lubina i Polkowic.