Barack Obama rozmawiał z prezydentem Francji
Prezydent Barack Obama przekazał prezydentowi Francois Hollande'owi kondolencje w związku z atakami terrorystycznymi w Paryżu. Przywódca Stanów Zjednoczonych zadeklarował wsparcie Francji w walce z terroryzmem.
14.11.2015 | aktual.: 14.11.2015 07:09
Biały Dom poinformował, że Obama zadzwonił do Hollande'a, aby przekazać kondolencje w imieniu narodu amerykańskiego. Prezydent USA powiedział przywódcy Francji, że może liczyć na wszelką pomoc Stanów Zjednoczonych w śledztwie w sprawie ataków.
Obama zapewnił też o poparciu USA dla Francji, którą określił mianem najstarszego sojusznika i przyjaciela.
Prezydenci obu krajów podkreślili, że zrobią wszystko, aby pokonać terroryzm na świecie. Wcześniej Barack Obama określił zamachy mianem odrażających.
- To nie jest tylko atak na Paryż i naród francuski, ale atak na całą ludzkość i uniwersalne wartości, które nas łączą - mówił Obama.
Prezydent Stanów Zjednoczonych przypomniał, że jego naród również był ofiarą ataków terrorystycznych i wie co przechodzą teraz Francuzi. Obama zapewnił, że Ameryka wraz z Francją i innymi narodami zrobi wszystko, aby odpowiedzialnym za zamachy została wymierzona sprawiedliwość.
W zamachach w Paryżu zginęło co najmniej 120 osób, ponad 200 odniosło obrażenia, z czego stan ok. 80 jest ciężki. Nie żyje 8 zamachowców odpowiedzialnych za ataki. Siedmiu z nich zginęło w wyniku samobójczych detonacji ładunków wybuchowych, jeden został zastrzelony przez policjantów. Funkcjonariusze wciąż starają się ustalić, czy na terenie Paryża nie znajdują się ich ewentualni współpracownicy.
Paryska prokuratura poinformowała, że na terenie miasta doszło łącznie do 6 ataków.