Bankowcy czekają na nowego prezesa NBP
Nie jest wykluczone, że jeszcze dziś poznamy nazwisko prezydenckiego kandydata na szefa NBP. Obecny prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz 10 stycznia kończy sześcioletnią kadencję.
Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, wyraził nadzieję, że prezydencki wybór następcy Balcerowicza będzie trafny i będzie dobrze służył naszej gospodarce i finansom. Jego zdaniem przedłużająca się sytuacja, kiedy wciąż nieznany jest kandydat na nowego szefa NBP może trochę niepokoić. Dodał jednak, że dotąd wszystko odbywa się w ramach przewidzianych terminów.
Jan Krzysztof Bielecki, prezes Pekao SA, uważa, że decyzja w sprawie nowego szefa Narodowego Banku Polskiego powinna być już od dawna znana. Rynki miałyby wówczas szanse zapoznać się z nowym kandydatem i usłyszeć jego opinie. Nikt nie lubi zamieszania a szczególnie instytucje finansowe. My lubimy, kiedy wszystko jest jasne i przewidywalne- trzy razy podkreślił to słowo prezes Bielecki.
Za tydzień ustępujący prezes NBP Leszek Balcerowicz podsumuje swoją sześcioletnią kadencję na specjalnej konferencji prasowej. Przed swoim odejściem prezes Balcerowicz zwoła prawdopodobnie najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Jedynie prezes NBP ma prawo do zwoływania posiedzeń RPP. Problem mógłby powstać natomiast wtedy, gdyby nastąpiła pilna potrzeba natychmiastowego zwołania Rady Polityki Pieniężnej, a nowy prezes NBP nie zdołał zakończyć formalności związanych z obejmowaniem swojego stanowiska.