50 dziewcząt z oparzeniami i objawami zatrucia dymem trafiło do szpitala i klinik prywatnych.
Pożar wybuch w nocy i podsycany przez silny wiatr zniszczył doszczętnie internat, w którym mieszkało około 200 dziewcząt w wieku od 5 do 15 lat.
Według wstępnych danych, przyczyną pożaru było krótkie spięcie przewodów elektrycznych.(an)