Balicki: Stadion musi być
Likwidacja bazaru na Stadionie X-lecia jest społecznie szkodliwa - uważa senator Marek Balicki, kandydat koalicji SLD-UP na prezydenta Warszawy. Według niego, stadion docelowo powinien być miejscem sportu i rekreacji, ale powinien też zachować funkcje handlowe.
Balicki zorganizował spotkanie z dziennikarzami właśnie na Stadionie X-lecia. Spacerował wśród straganów, rozmawiał z handlarzami, kupił krawat.
Kandydat SLD-UP poinformował, że na "Jarmarku Europa" pracuje co najmniej 60 tysięcy osób, dla których jest to podstawowe źródło utrzymania. Jego zdaniem natychmiastowa likwidacja bazaru spowodowałaby podwojenie liczby bezrobotnych w Warszawie.
Balicki twierdzi, że likwidacja bazaru nie jest też rozwiązaniem problemu przestępczości. "Zwiększy się o kilkadziesiąt tysięcy liczba bezrobotnych w Warszawie, a im większe bezrobocie, tym większe społeczne podłoże do powstawania nowej przestępczości. To tak jakby likwidować drogi, bo kierowcy przekraczają dozwoloną prędkość" - powiedział.
Senator podkreslił, że większość kupców na stadionie prowadzi całkowicie legalną działalność gospodarczą.
"Duże targowiska istnieją w innych miastach Europy i tam doprowadzono do tego, że margines obrotu nielegalnego jest bardzo wąski i to samo można zrobić w Polsce" - mówił kandydat na prezydenta stolicy.
Balicki nie odpowidedział jednak na pytanie, jak długo stadion będzie funkcjonował w obecnej formie. Powiedział natomiast, że na razie nie ma alternatywnego miejsca na natychmiastowe przeniesienie targowiska.
Za zamknięciem bazaru na Stadionie X-lecia opowiada się kandydat PO na prezydenta Warszawy. "Tolerowanie w centrum miasta tego typu enklaw bezprawia mija się z rozsądkiem" - twierdzi Andrzej Olechowski.