Balicki pozwał do sądu tygodnik "Nie"
Minister zdrowia Marek Balicki pozwał do sądu tygodnik "Nie". Jego zdaniem, publikacje zamieszczone na łamach pisma od lipca do października tego roku naruszyły jego dobra osobiste. Redaktor naczelny "Nie" Jerzy Urban twierdzi, że termin złożenia pozwu ma charakter polityczny i nie boi się konfrontacji w sądzie.
Szef resortu zdrowia złożył pozew w warszawskim sądzie okręgowym przeciwko wydawcy tygodnika spółce URMA, redaktorowi naczelnemu Jerzemu Urbanowi i dziennikarce Izie Kosmali. Domaga się opublikowania w tygodniku przeprosin oraz zapłaty 50 tys. zł na rzecz Caritasu oraz Polskiej Akcji Humanitarnej.
Publikacje w "Nie" są nieprawdziwe, wprowadzają w błąd czytelników, naruszają moje dobre imię oraz podważają zaufanie do mnie jako lekarza i osoby pełniącej funkcję publiczną - powiedział Balicki.
Zaznaczył, że nikt z dziennikarzy tygodnika nie próbował się z nim skontaktować, nie dostał od redakcji żadnego pytania ani wystąpienia o potwierdzenie informacji.
Zdaniem redaktora naczelnego "Nie" Jerzego Urbana, data złożenia pozwu nie jest przypadkowa. Nastąpiła nie wtedy, gdy ukazały się publikacje, ale kiedy ma być głosowane w Sejmie wotum nieufności dla ministra. Balicki zapowiedział publicznie, że nas pozwie i pewnie spodziewa się, że zostanie o to zapytany. Nie boimy się konfrontacji w sądzie, nasze publikacje są dobrze udokumentowane - powiedział Urban.
W numerze tygodnika "Nie" z 12 sierpnia napisano m.in., że w 1998 r. Zakład Opieki Zdrowotnej Lecznica Fundacja Zdrowie, którego dyrektorem wtedy był Balicki, zarabiał dzięki umowom podpisanym z publicznym Wojewódzkim Szpitalem Dziecięcym przy ul. Niekłańskiej w Warszawie.
Według "Nie" statutowym celem Fundacji Zdrowie była pomoc szpitalowi. Jednak Fundacja prowadziła konkurencyjną działalność wobec niego: przeprowadzała odpłatne badania, rehabilitacje, a nawet operacje na sprzęcie należącym do szpitala. Za te usługi pobierała opłaty od pacjentów. Dodatkowo, w opinii tygodnika, Fundacja wynajmowała od szpitala pomieszczenia. Opłaty za wynajem były zaskakująco niskie - 1 zł za metr kwadratowy miesięcznie.
Według "Nie", Balicki odpowiedzialny jest również za nieprawidłowości finansowe, do jakich doszło w Szpitalu Bielańskim w Warszawie (m.in. zakupy sprzętu z pominięciem ustawy o zamówieniach publicznych). Obecny minister zdrowia był dyrektorem szpitala w latach 1999-2001.