Balicki: atmosfera polityczna wokół ustawy o ZOZ‑ach bardziej rzeczowa
Minister zdrowia Marek Balicki ocenił podczas konferencji prasowej w Warszawie, że obecnie atmosfera polityczna wokół projektu ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji ZOZ-ów jest bardziej rzeczowa niż w okresie, kiedy posłowie odrzucili pierwszy projekt ustawy.
02.03.2005 | aktual.: 02.03.2005 16:10
Jeden z posłów opozycji powiedział mi, że w zasadzie przyjmuje wszystkie nasze argumenty, tyle tylko, że (opozycja) ma swoją strategię polityczną. Wiemy, że weszliśmy w okres dużej gorączki, bo co godzinę są nowe wydarzenia. (...) Ta ustawa nie jest ani lewicowa, ani prawicowa, bo chorują wszyscy, niezależnie od tego, na jaką partię głosują, czy nie idą do wyborów - powiedział Balicki, pytany przez dziennikarzy o to, jak zamierza przekonać posłów do głosowania za projektem ustawy.
Według ministra, w ciągu tygodnia lub dwóch powinny zakończyć się prace nad projektem w sejmowej Komisji Zdrowia. Spodziewam się, że prace komisji będą dynamiczne, ponieważ wszystkie przepisy były już (...) bardzo wnikliwie rozpatrywane - powiedział. Według niego, w tej chwili, po pracy w komisji, widać, że sytuacja jest inna, niż w czasie odrzucenia przez Sejm pierwszego projektu. Pracujemy na rzecz uchwalenia ustawy - powiedział.
Już teraz ta polityczna niebezpieczna zabawa na służbie zdrowia (...) kosztuje nas pieniądze, które są potrzebne na leczenie. Mamy za mało pieniędzy w ochronie zdrowia, a jeszcze pozwalamy sobie na to, że część z nich wydajemy na opłaty komornicze czy odsetki - powiedział Balicki.
Nie chciał jasno określić czy poda się do dymisji, gdyby ustawa po raz kolejny została odrzucona przez Sejm.
Zdaniem ministra, odłożenie sprawy uchwalenia ustawy i przekazanie jej nowemu parlamentowi, oznaczałoby straty finansowe. Nie chcę, by mój szpital płacił za ten rok - wyjaśniał. - Ważne jest, byśmy wszyscy nie zapłacili niepotrzebnej ceny za koszty odsetek karnych czy opłat komorniczych.
Pytany o to, jak przekona do ustawy protestujących pracowników służby zdrowia, odparł, że jeśli tej ustawy nie będzie, pracownicy stracą "500 mln zł, które trafiłyby na wynagrodzenia".
Podczas konferencji Balicki po raz kolejny przedstawił dziennikarzom projekt ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Według niego, "w toku politycznych przepychanek" zaginęła propozycja zawarta w projekcie, dotycząca spółek użyteczności publicznej działających w zakresie ochrony zdrowia.
W tym zakresie, według niego, potrzebna jest "zmiana formy na bardziej efektywną", tak by zachowany był cel takich spółek, którym jest "niesienie pomocy osobom chorym i potrzebującym". Projekt ustawy zakłada w tym względzie szczególne regulacje.
Poprzedni, rządowy projekt ustawy został odrzucony przez Sejm. Zakładał on m.in. udzielenie publicznym szpitalom pożyczki z budżetu państwa, wstrzymanie egzekucji komorników w ZOZ-ach oraz umorzenie części długów. Te propozycje znalazły się także w nowym projekcie.