Balet Borisa Ejfmana wystąpi w Kielcach
Światowej sławy sanktpetersburski Teatr Baletu
Borisa Ejfmana wystąpi w niedzielę na deskach Kieleckiego Centrum
Kultury ze spektaklem "Rosyjski Hamlet".
21.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Ejfman, uznany przez New York Times za najlepszego choreografa naszych czasów, jest jedną z najważniejszych postaci współczesnego baletu. Wraz ze swoim teatrem zdobył sobie szerokie uznanie w Rosji i za granicą.
"Rosyjski Hamlet" opowiada o synu Katarzyny Wielkiej, Pawle I. Owa tragiczna postać rosyjskiej historii znana jest także jako rosyjski książę Hamlet. Panował krótko, zaledwie cztery lata, a jego nieszczęśliwe, tragiczne dzieciństwo legło u podstaw ponurego, konserwatywnego militaryzmu cara. Śmierć jego matki, carycy Katarzyny, wywołała niepokoje polityczne w Rosji i odwróciła koło europejskiej historii - mówi Boris Ejfman.
W przedstawieniu wykorzystano kompozycje Beethovena i Mahlera. Wystąpią: Jelena Kuzmina jako caryca, Igor Markow jako następca tronu oraz Albert Galitchanine, Alina Solonska i Alexander Raczynski.
W środę w Kieleckim Centrum Kultury zaprezentowano film dokumentalny w reżyserii Mariusza Malca zatytułowany "Boris Ejfman - Wieczny Wędrowiec". Choreograf mówi w nim o sobie jako o dyktatorze, ale nie dyktatorze władzy, lecz idei. Teatr rozumie jako przekaz życia duchowego wraz z tragicznymi emocjami, które żyją w człowieku. Choreograf to - według Ejfmana - człowiek, który wypełnia pustkę wokół siebie swoją energią, uczuciami, ideami.
Myślę, że urodziłem się z tragicznym odbiorem świata. Nie pesymistycznym, ale tragicznym. Tragedia, którą niosę w sztuce, nie prowadzi do zniszczenia świata, przeciwnie - do odnowy i odrodzenia - mówił artysta.
Do Kielc tancerze Ejfmana przyjadą już po raz trzeci. Wcześniej na deskach KCK wystawili "Braci Karamazow" i "Czerwoną Giselle".
Ejfman urodził się na wygnaniu na Syberii. Studiował na wydziale baletmistrzowskim w Konserwatorium Leningradzkim, był oficjalnym choreografem leningradzkiej Akademii Baletowej. W 1977 roku stworzył własny teatr tańca, z którym odbywał regularne tournee po Rosji, zyskując uznanie za oryginalną ekspresję artystyczną swoich baletów.
Czułem, że tradycyjny balet nie pozwala mi spełnić moich idei. Tradycyjna atmosfera panująca w balecie nie pozwalała mi się rozwijać - powiedział w filmie choreograf. Ejfmana pociąga duchowość, mistycyzm, szamanizm.
Kiedy pod koniec lat 80. sanktpetersburski Teatr Baletu pojawił się w paryskim Theatre Champs-Elysees, odniósł tam wielki sukces, który zaowocował licznymi zaproszeniami z całego świata. Balet wyróżniony został statusem rezydenta w City Center, co wiąże się z corocznymi występami na tej prestiżowej scenie Nowego Jorku.
Sanktpetersburski Teatr Baletu zrewolucjonizował koncepcję tańca klasycznego w Rosji. Ejfman stworzył nowy typ artysty baletu: tancerza-aktora, który wykorzystuje swe solidne przygotowanie w dziedzinie baletu klasycznego jako podstawę do współtworzenia awangardowej, nowoczesnej choreografii. Nową estetykę tańca wspiera motywami teatralnymi i filmowymi.
Ejfman zrealizował szereg głośnych autorskich baletów, m.in. "Czajkowskiego", "Don Kichota, czyli fantazję szaleńca", "Braci Karamazow", "Czerwoną Giselle", "Requiem", "Moją Jerozolimę", "Rosyjskiego Hamleta", "Don Juana i Molier`a".
Marzeniem artysty jest stworzenie w Sankt Petersburgu na tak zwanej Nowej Holandii pałacu tańca, królestwa sztuki, w którym przez 24 godziny na dobę odbywałyby się wydarzenia taneczne. (iza)