Wyrok dla "Babci Kasi". Prokuratura nie odpuszcza
Sąd znów zajmie się sprawą "Babci Kasi", która została skazana za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Zdaniem prokuratury kara jest nieadekwatna do czynu. Organ chce złożyć sprzeciw do wyroku.
12 lipca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie wydał wyrok skazujący w sprawie "Babci Kasi". Mowa o aktywistce Katarzynie A.
Wyrok dotyczył uderzenia policjanta drzewem flagi. Sąd skazał "Babcię Kasię" na karę grzywny w wysokości 25 stawek po 20 zł każda (500 zł). Sąd zobowiązał ją również do zapłaty na rzecz pokrzywdzonego policjanta nawiązki w kwocie 300 złotych. Sprzeciw wobec wyroku złoży jednak prokuratura.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Skandal w krakowskim szpitalu. "Wyjątkowo wstrząsająca historia"
Wyrok "Babci Kasi". Prokuratura nie odpuszcza
"Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście w Warszawie złoży sprzeciw do wyroku nakazowego wydanego w dniu 12 lipca 2023 roku wobec nieadekwatnej kary orzeczonej względem oskarżonej" - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.
Prokurator zaznaczył, że prokuratura podziela stanowisko sądu, co do winy i sprawstwa oskarżonej, a także kwalifikacji prawnej czynu jej przypisanego. "Niemniej jednak z uwagi na okoliczności zdarzenia, takie jak publiczne działanie oskarżonej, bez powodu i w warunkach czynu chuligańskiego, kara 25 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda jest karą rażąco łagodną" - zaznaczył.
"Katarzyna A. aktem oskarżenia skierowanym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Śródmieście w Warszawie została oskarżona o czyn z art. 222 par. 1 Kodeksu karnego (naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza - przyp. red.) w zw. z art. 57a Kodeksu karnego" - zaznaczył prok. Banna.