B. wojewoda skazany - chciał wyłudzić prawo jazdy
Na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na
dwa lata skazał stołeczny sąd b. wojewodę mazowieckiego
Wojciecha Dąbrowskiego. Próbował on wyłudzić poświadczenie nieprawdy, gdy ubiegał się o wydanie wtórnika utraconego prawa jazdy. Wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe nie jest prawomocny.
27.05.2008 | aktual.: 27.05.2008 15:29
Będziemy składać apelację, bo w moim przekonaniu jestem po prostu niewinny w tej sprawie - powiedział Dąbrowski.
Chodzi o sprawę z 2004 r., gdy Dąbrowski ubiegał się o wydanie wtórnika utraconego prawa jazdy. We wniosku oświadczył, że prawo jazdy nie zostało mu zatrzymane. Po sprawdzeniu dokumentów przez urzędników okazało się, że w 1996 r. Dąbrowski przekroczył obowiązujący limit punktów karnych i by móc nadal prowadzić samochód, powinien zdać kontrolny egzamin w ośrodku ruchu drogowego.
Jak podkreślono w uzasadnieniu do wyroku, Dąbrowski odebrał za pośrednictwem poczty decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy, na co wskazuje jego własnoręczny podpis na tzw. zwrotce. Autentyczność podpisu potwierdził biegły grafolog w sporządzonej na potrzeby rozprawy opinii prawnej.
W ocenie sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że Dąbrowski, starając się o wydanie wtórnika prawa jazdy, "podjął wszystkie czynności co do usiłowania poświadczenia nieprawdy, jednak do wyłudzenia ostatecznie nie doszło". Sąd nie dał wiary oskarżonemu, iż nie miał świadomości, że nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych - podkreśliła sędzia.
Na mocy wyroku Dąbrowski będzie musiał zapłacić 3 tys. zł grzywny oraz prawie 2 tys. zł kosztów sądowych.
Sprawa wyszła na jaw w 2007 r., gdy został wojewodą mazowieckim z rekomendacji PiS. Odwołano go za tę sprawę w lutym 2007 r., gdy media zarzuciły mu, że we wniosku zataił informacje o punktach karnych. Ówczesny szef MSWiA Ludwik Dorn wystąpił do premiera o odwołanie Dąbrowskiego ze stanowiska wojewody, a sam Dąbrowski - który był też szefem warszawskich struktur PiS - złożył wniosek o zawieszenie go w prawach członkowskich.
Dąbrowskiemu postawiono zarzut wyłudzenia poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego, upoważnionego do wystawienia dokumentu oraz składanie fałszywych zeznań.