B. wicewojewoda łódzki nie trafi do aresztu
Były wicewojewoda łódzki Mirosław M. (SLD),
któremu postawiono w piątek zarzut m.in. kierowania grupą
przestępczą nie trafi do aresztu. Biegli lekarze orzekli, że ze
względu na stan zdrowia M. nie może uczestniczyć w czynnościach
procesowych.
28.06.2003 | aktual.: 28.06.2003 12:07
Mirosławowi M. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
"Ze względu na wysokie zagrożenie karą oraz obawy matactwa wystąpiliśmy wraz z prokuraturą z wnioskiem o areszt dla byłego wicewojewody. Sąd nie mógł jednak podjąć decyzji, bo lekarze orzekli, że o ile Mirosław M. może ze względu na stan zdrowia przebywać w szpitalu więziennym, to nie może uczestniczyć w czynnościach procesowych" - powiedział w sobotę rzecznik prasowy łódzkiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego kpt. Wojciech Barański.
Dodał, że aby M. mógł trafić do szpitala więziennego, sąd powinien podjąć decyzję o zastosowaniu wobec niego aresztu. "Po decyzji biegłych jest to niemożliwe, bo sąd nie może przesłuchać byłego wicewojewody" - powiedział Barański.
Według nieoficjalnych informacji, które uzyskała PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa, były wicewojewoda nie będzie mógł uczestniczyć w czynnościach procesowych przez najbliższe trzy miesiące.
Mirosław M. znajduje sie w jednym z łódzkich szpitali, dokąd w pierwszej połowie czerwca trafił po wypadku samochodowym. W czwartek został tam zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW. Po zatrzymaniu jego stan jednak pogorszył się na tyle, że pobyt mężczyzny w szpitalu został przedłużony.
Jego zatrzymanie ma związek ze śledztwem w sprawie wyprowadzenia w latach 2000-2002 z Hurtowni Leków Aflopa SA (obecnie ACP Pharma) w Łodzi ponad 10 milionów zł oraz narażenia Skarbu Państwa na straty co najmniej 5 mln zł przez zaniżanie podatków. M. był prezesem firmy w latach 1998-2001.
W piątek Mirosławowi M. postawione zostały trzy zarzuty. Pierwszy to kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Kolejne dotyczą: podania przez byłego wicewojewodę nieprawdy w dokumentach skarbowych, przez co skarb państwa stracił 2,2 mln zł, oraz tego, iż będąc prezesem firmy, na podstawie sfałszowanych dokumentów wyprowadził z przedsiębiorstwa 7,87 mln zł.
Do tej pory w sprawie wyłudzeń w HL Aflopa SA zatrzymano jedenaście osób. Do aresztu trafili m.in. były dyrektor finansowy i prokurent HL Aflopa SA Paweł Z. oraz były dyrektor handlowy tej firmy Tomasz K. Zarzuca się im m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej nienależne świadczenia ze spółki przez poświadczanie nieprawdy co do wysokości zapłaty za usługę transportową.
Według ABW, grupa na podstawie sfałszowanych dokumentów wyprowadziła z firmy wielomilionowe kwoty w postaci premii transportowych. Jak ustalono, przewoźnik, który zarabiał np. pięć tysięcy złotych, dostawał premie w wysokości nawet miliona złotych. Zostawiał na koncie część pieniędzy - na zapłacenie podatków - a resztę oddawał pracownikom firmy.
W ubiegłym tygodniu premier Leszek Miller odwołał Mirosława M. z funkcji wicewojewody łódzkiego. W piątek wieczorem Mirosław M. został odwołany z funkcji członka zarządu łódzkiej Rady Wojewódzkiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz z funkcji skarbnika Rady.