PolskaB. szef Colloseum pozostanie w areszcie

B. szef Colloseum pozostanie w areszcie

Co najmniej do 24 listopada tego roku pozostanie w areszcie były właściciel spółki Colloseum Józef J. Sąd Rejonowy w Katowicach, do którego tydzień temu trafił akt główny oskarżenia, dotyczący tej sprawy, zdecydował przedłużyć mu areszt o pół roku. Prokuratura zarzuca Józefowi J. i innym osobom oszustwa na kwotę blisko 430 mln zł.

25.05.2005 | aktual.: 25.05.2005 15:18

Decyzja w sprawie utrzymania stosowania aresztu jest motywowana wysoką karą, jaka grozi Józefowi J. i tym, że wcześniej uciekł on z kraju i ukrywał się przed organami ścigania - powiedziała wiceprezes katowickiego sądu Joanna Sienkiewicz-Bitka.

Niewykluczone, że z uwagi na rangę sprawy, jej zawiłość i ilość zgromadzonego materiału, Sąd Rejonowy złoży wniosek o to, by proces w sprawie Colloseum toczył się w Sądzie Okręgowym. Czy to zrobi, okaże się w przyszłym tygodniu.

Postępowanie prowadziła katowicka prokuratura okręgowa, która wcześniej skierowała do sądów kilka innych aktów oskarżenia, dotyczących pobocznych wątków sprawy. Z jej ustaleń wynika, że większość kwoty została wyłudzona w obrocie wierzytelnościami. Głównymi oszukanymi przedsiębiorstwami są należące do Skarbu Państwa Będziński Zakład Elektroenergetyczny i Polskie Sieci Elektroenergetyczne.

Sprawa liczy 205 akt głównych i drugie tyle załączników z dokumentami. Przesłuchano ok. 200 świadków, sporządzono liczne ekspertyzy i opinie. W śledztwo były zaangażowane Centralne Biuro Śledcze i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

To już szósty akt oskarżenia w tej sprawie. Wcześniejsze dotyczyły m.in. zawyżenia wartości spółki, utrudniania kontroli skarbowej, poświadczenia nieprawdy w dokumentach i manipulowana akcjami. W stan oskarżenia prokuratura postawiła dotąd 36 osób. Ciągle prowadzone są wątki dotyczące prania brudnych pieniędzy, oszustw podatkowych i okoliczności dotyczące przepływów finansowych.

Józefowi J. grozi do 15 lat więzienia. W postępowaniu zabezpieczono jego majątek na kwotę 10 mln zł (m.in. samoloty Cessna i AN-2, samochody Ferrari i Jeep Grand Cheerokee, kilka nieruchomości, akcje i gotówkę).

Konsorcjum Finansowo-Inwestycyjne Colloseum istniało od 1996 r. Zaczynało od handlu samochodami i obrotu wierzytelnościami. W końcu lat 90. rozwinęło szeroką działalność finansową, inwestycyjną i handlową. Colloseum kupiło m.in. od NFI kontrolny pakiet akcji Huty Pokój w Rudzie Śl. i lubelską spółkę PRiM. Dzięki współpracy z innymi akcjonariuszami uzyskało też decydujący głos w akcjonariacie dwóch spółek giełdowych: Huty Ferrum i Energomontażu-Północ.

W marcu 2002 r. J. uciekł z Polski, kiedy Sąd Okręgowy w Katowicach postanowił go aresztować. "Rozpłynęli" się wówczas też inni podejrzani w tej sprawie. Do tej pory poszukiwany jest były wiceprezes Colloseum Piotr Wolnicki. J. zatrzymano w lipcu 2003 roku w izraelskim mieście Jaffa. Znaleziono przy nim sfałszowane dokumenty tożsamości. Pod koniec 2003 r. został sprowadzony do Polski z Izraela na podstawie umowy ekstradycyjnej.

W 2003 r. sąd ogłosił upadłość Colloseum. Spółka jest winna innym podmiotom 309 mln zł, jej należności wobec Skarbu Państwa to 194 mln zł, nie wliczając w to odsetek.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)