Trwa ładowanie...

B. prezydent je zgwałcił? Sąd: oto nazwiska kobiet

Cztery kobiety pokrzywdzone ws. byłego prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego złożyły w sądzie wniosek, by jego proces toczył się w innym mieście. Powodem jest m.in. upublicznienie ich nazwisk przez sąd.

B. prezydent je zgwałcił? Sąd: oto nazwiska kobiet
d41eosq
d41eosq

W poniedziałek olsztyński sąd rejonowy na niejawnym posiedzeniu miał wyznaczyć termin procesu byłego prezydenta Olsztyna, a obecnie radnego miasta, Czesława Małkowskiego oskarżonego m.in. o gwałt i usiłowanie gwałtu. Na wokandzie zapowiadającej posiedzenie sąd wypisał imiona i pełne nazwiska pokrzywdzonych w tej sprawie pań, a tuż przed posiedzeniem sądowa sekretarka na korytarzu głośno odczytała te nazwiska.

Prowadząca posiedzenie sędzia Iwona Litwińska-Palacz powiedziała, że takie zachowanie zgodne jest z obowiązującymi procedurami, czemu nie zaprzeczyli zarówno obrońcy Małkowskiego jak i pełnomocnik jednej z pokrzywdzonych. Nieoficjalnie adwokaci mówili jednak o "pewnej niezręczności i niedelikatności".

Pokrzywdzone nie chciały rozmawiać z dziennikarzami, kryły twarze za kapeluszami, szalami, kołnierzami płaszczy. Reprezentujący jedną z nich mecenas Andrzej Rogoyski przyznał, że na niejawnym posiedzeniu, podczas którego kobiety wniosły o wyłączenie z procesu olsztyńskiego sądu, pokrzywdzone podniosły właśnie kwestię upublicznienia ich nazwisk.

- Tu mamy do czynienia z konfliktem dwóch dóbr, z jednej strony jest ewidentne prawo pokrzywdzonych, szczególnie pokrzywdzonych takimi zachowaniami, które przerodziły się w zarzuty wobec oskarżonego Małkowskiego, które to sprawy wymagałyby jak najpoważniejszej ochrony, włącznie z ochroną danych osobowych. Z drugiej strony mamy do czynienia z dostępem mediów do postępowań sądowych (...) i te wartości się ze sobą kłócą do pewnego stopnia. (...) Powinno się wziąć pod uwagę pewną delikatność związaną z materią tego postępowania i zapewnić np. by nie było konfrontacji z kamerami - powiedział Rogoyski.

d41eosq

Adwokat pokrzywdzonych dodał, że kobiety prosząc o to, by sprawa Małkowskiego toczyła się poza Olsztynem podniosły jeszcze inne kwestie, m.in. to, że sędziowie, jako mieszkańcy Olsztyna mogli w referendum wypowiadać się co do tego, czy dają wiarę zarzutom, czy nie. Innych powodów, które się pojawiły na posiedzeniu, Rogoyski nie chciał przytoczyć.

Jeden z adwokatów Małkowskiego Ryszard Afeltowicz powiedział, że ani obrońcy, ani sam Małkowski nie wnieśli w poniedziałek żadnych wniosków, i że są gotowi do rozpoczęcia procesu w maju.

W poniedziałek sąd nie zdecydował, czy przekaże sprawę innemu sądowi - taka decyzja ma zapaść w najbliższych dniach po uzupełnieniu formalnym wniosków pokrzywdzonych.

Wcześniej sędzia Litwińska-Papacz sama wystąpiła do sądu apelacyjnego o przekazanie sprawy, tyle, że nie sądu w innym mieście, a sądu wyższej instancji tj. okręgowego. Sąd apelacyjny nie zgodził się na to.

d41eosq

Na b. prezydencie Olsztyna, a obecnie radnym tego miasta Czesławie Małkowskim oprócz zarzutów gwałtu i usiłowania gwałtu ciążą zarzuty "doprowadzenia do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności" oraz uporczywego naruszania praw pracowniczych.

Oskarżony od początku zapewniał media o swej niewinności; to samo mówili jego obrońcy.

Po medialnych doniesieniach dotyczących Małkowskiego w listopadzie 2008 r. odbyło się w Olsztynie referendum, w którym stracił on stanowisko prezydenta. W jesiennych wyborach samorządowych w 2010 r. ubiegał się o powtórny wybór, ale przegrał w drugiej turze - został jednak wybrany radnym. Małkowski przychodzi na sesje i czynnie uczestniczy w życiu politycznym Olsztyna.

d41eosq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41eosq
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj