B. mer Paryża skazany za oszustwo wyborcze
Był mer Paryża Jean Tiberi został skazany na dziesięć miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz trzyletni zakaz sprawowania publicznych stanowisk za udział w fałszerstwie wyborczym z lat 90. - informują francuskie media.
28.05.2009 | aktual.: 28.05.2009 12:05
Na dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu skazano też żonę Tiberiego, Xaviere.
Wyrok dotyczy fałszerstw, do jakich doszło w Piątej Dzielnicy Paryża podczas wyborów samorządowych w 1995 i wyborów parlamentarnych w 1997 roku. Ujawniono wtedy, że do spisu wyborców w tym okręgu dodano osoby, które w rzeczywistości tam nie mieszkały, wobec czego nie miały też prawa głosować.
O oszustwo oskarżono obecnego polityka rządzącej prawicowej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP), Jeana Tiberiego, który w latach 1995-2001 roku był merem Paryża.
Po procesie ciągnącym się przez 12 lat paryski sąd orzekł, że Jean Tiberi nie tylko był "głównym beneficjentem" fałszerstwa, ale również w nim uczestniczył. Jego żona Xaviere - według sądu - "wszechobecna w merostwie" za czasów władzy jej męża, została skazana na dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu i 5 tys. euro grzywny.
Na kilkumiesięczne kary więzienia w zawieszeniu lub grzywny od tysiąca do dwóch tysięcy euro skazano także kilku innych podwładnych byłego mera stolicy Francji.
Zaraz po ogłoszeniu wyroku Tiberi złożył apelację.
Odwołanie się do sądu wyższej instancji oznacza, że trzyletni zakaz sprawowania wybieralnych stanowisk nie ma, przynajmniej na razie, praktycznego znaczenia. Do czasu prawomocnego skazującego wyroku Tiberi zachowuje więc zajmowany obecnie fotel burmistrza paryskiej Piątej Dzielnicy oraz mandat deputowanego do francuskiego parlamentu.
Szymon Łucyk