B. aresztant domaga się 100 tys. zł odszkodowania za złe warunki
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy rozpatrzy ponownie
sprawę 50-letniego Wojciecha L., który domaga się od tamtejszego
aresztu śledczego 100 tys. zł odszkodowania za złe warunki
sanitarne i bytowe - zdecydował Sąd Apelacyjny w
Gdańsku.
11.10.2006 | aktual.: 11.10.2006 19:16
W 2005 r. bydgoski sąd odrzucił pozew mężczyzny uznając, że jego roszczenia nie mają żadnych podstaw, ponieważ warunki w areszcie były zgodne z obowiązującymi przepisami. Wojciech L. odwołał się od tego wyroku.
Sąd niższej instancji musi ponownie zająć się sprawą, bo nie rozpatrzył istoty sprawy. Powinien ocenić, czy i jakie dobra powoda zostały naruszone - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, Roman Kowalkowski.
Trzy tygodnie temu podczas rozprawy odwoławczej przed gdańskim sądem apelacyjnym Wojciech L. tłumaczył, że cela w areszcie śledczym w Bydgoszczy była przepełniona. Warunki sanitarne urągały ludzkiej godności: smród papierosów, tylko zimna woda, a cuchnąca muszla klozetowa oddzielona była tylko brudną szmatą. Jedzenie było takie, że lepsze mają psy - mówił mężczyzna, który siedział w areszcie jako podejrzany o produkcję narkotyków.