100 mln euro w nieruchomości w Niemczech. Co z dobytkiem byłego prezydenta Kazachstanu?
Rodzina Nursułtana Nazarbajewa przez lata zainwestowała w nieruchomości w Niemczech ponad 100 milionów euro. O sprawie informowała w ubiegłym tygodniu Deutsche Welle. Teraz wśród niemieckich polityków pojawiają się apele o jej wywłaszczenie.
Jonas Weber z SPD, poseł do parlamentu krajowego Badenii-Wirtembergii, nie kryje swego oburzenia. Po publikacji przez Deutsche Welle ustaleń na temat luksusowych nieruchomości w Baden-Baden, należących do rodziny byłego prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa, napisał list do premiera landu Winfrieda Kretschmanna.
"Wzywam pana i pana rząd do wykorzystania wszelkich możliwości, w tym wywłaszczenia, by Badenia-Wirtembergia nie stała się azylem dla autokratów i ich majątku. Moim zdaniem jesteśmy to winni także demokratycznym siłom w ich krajach ojczystych" – napisał Weber w liście z 16 lutego.
Jak dowiedziała się DW, inni posłowie SPD poparli jego apel do regionalnego rządu, złożonego z Zielonych i chadeków.
Nieruchomości Nazarbajewów
Jak ustaliła DW, Dinara i Timur Kulibajew, córka i zięć byłego przywódcy Kazachstanu, oraz powiązane z nimi firmy zainwestowali ponad 100 milionów euro w lukusuowe posiadłości w Baden-Baden i otoczeniu kurortu. Inwestycje w regionie Badenii-Wirtembergii realizowano w ciągu 10 lat - głównie w czasie kadencji Nursułtana Nazarbajewa.
"Za pośrednictwem nieprzejrzystej konstrukcji, złożonej z figurantów i członków rodziny, wieloletni prezydent nabył i przebudował kilka nieruchomości" - pisze Weber, powołując się na fakty ujawnione przez DW.
Polityk zwraca uwagę, że autokratyczne rządy Nazarbajewa naznaczone były poważnymi zarzutami korupcyjnymi. Zdaniem polityka SPD, rząd Badenii-Wiertembergii nie może pozostać bezczynny, gdyż mogłoby to zostać zinterpretowane jak "zaproszenie dla innych autokratów".
Wywłaszczenie w celu ochrony zabytku?
Według Webera ewentualne wywłaszczenie możliwe byłoby szczególnie w przypadku zabytkowego hotelu zamkowego Buehlerhoehe w okolicy Baden-Baden. Jest on zabytkiem o znaczeniu narodowym. Do stałych jego gości należał niegdyś pierwszy kanclerz RFN Konrad Adenauer.
Ustawy krajowe Badenii-Wirtembergii przewidują możliwość wywłaszczenia w przypadku zabytkowych budowli, jeżeli niszczeją one przez bezczynność ich właścicieli.
Timur Kulibajew i jego żona Dinara, właściciele hotelu, nie inwestują w jego renowację, choć na zakup wydali ponad 20 milionów euro. Obiekt był ważną atrakcją turystyczna w Europie, lecz od ponad dekady jest zamknięty.
Autor: Eugen Theise/"Deutsche Welle"