Trump wycofuje się ze swoich słów? Zabrał głos ws. art. 5 NATO
- Jesteśmy sojusznikami aż do końca - powiedział prezydent Donald Trump o respektowaniu art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. We wtorek jednak powiedział dziennikarzom na pokładzie samolotu Air Force One, że art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego może być "definiowany na różne sposoby".
Prezydent USA Donald Trump w środę wyraził poparcie dla art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego w rozmowie z dziennikarzami podczas szczytu w Hadze. Zapis ten dotyczy wzajemnych gwarancji bezpieczeństwa w NATO.
Zapytany o zaangażowanie USA w razie ataku na jedno z państw członkowskich Sojuszu, Trump odpowiedział: "jesteśmy z nimi (sojusznikami) do końca". Dodał, że "NATO będzie silne".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin rozczarowany? Ekspert: Kreml czekał na zamknięcie cieśniny Ormuz
- Jest absolutnie jasne, że Stany Zjednoczone są całkowicie oddane NATO i artykułowi 5 Traktatu Północnoatlantyckiego - powiedział sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte w środę rano przed rozpoczęciem drugiego dnia szczytu NATO w Hadze.
Trump o art. 5 NATO: "wiele definicji"
Dzień wcześniej w drodze na szczyt prezydent USA Donald Trump odmówił jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy podtrzymuje zobowiązanie z art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego do obrony sojuszników w razie agresji. Stwierdził, że jest "wiele definicji" tego artykułu; obiecał podać własną definicję po przylocie do Hagi. Dopytywany, powiedział, że "jest zobowiązany do bycia ich (sojuszników - PAP) przyjacielem". - Wiecie, zaprzyjaźniłem się z wieloma z tych przywódców i jestem zobowiązany do pomocy im - dodał.
Rutte powiedział w środę rano, że nie obawia się, że stanowisko Hiszpanii w sprawie wydatków obronnych zagrozi szczytowi NATO. - Państwa muszą znaleźć pieniądze i to nie jest łatwe. To są polityczne decyzje i całkowicie to rozumiem. Jednocześnie (w NATO - PAP) panuje pełne przekonanie, że biorąc pod uwagę zagrożenie ze strony Rosji i międzynarodową sytuację bezpieczeństwa, nie ma alternatywy. Musimy to zrobić - podkreślił.
Jest to jednak nadal kwestia budząca kontrowersje, bo premier Hiszpanii Pedro Sanchez, który zapowiedział przed spotkaniem, że nie będzie blokować wniosków końcowych szczytu, jednocześnie oświadczył, że na obronność zamierza wydawać nie 5 proc. PKB, a znacznie mniej - 2,1 proc. PKB.
Szczyt NATO W Hadze. Tematem Ukriana
Szef NATO dodał, że Ukraina będzie ważnym tematem szczytu Hadze w środę. Wyjaśnił, że rozmowy będą dotyczyć dalszego wsparcia tego kraju w jego obronie przed Rosją, jak i potencjalnego zakończenia wojny.
Według planu Ruttego 3,5 proc. PKB ma zostać przeznaczone na podstawowe wydatki obronne, a dalsze 1,5 proc. na inwestycje infrastrukturalne i przemysłowe związane z bezpieczeństwem.