AwtoZAZ w FSO, Donbas w Hucie Częstochowa

Minister gospodarki Jacek Piechota stwierdził, że to ważni dla nas inwestorzy. Podkreślił, że te umowy oznaczają rozwiązanie doraźnych problemów dla Częstochowy i FSO, a także możliwości rozwojowe dla tych firm oraz wejscie na ukraiński rynek.

Strony podpisały też umowę dotyczącą współpracy turystycznej.

Wcześniej prezydent Aleksander Kwasniewski kolejny raz zadeklarował, że Polska będzie adwokatem i orędownikiem ukraińskich dążeń do Unii Europejskiej.

Wiktor Juszczenko zapowiedział, że w stosunkach z Polską konieczne jest opracowanie zasad współpracy w różnych dziedzinach także gospodarczych.

Podkreślił, że jeszcze sześć miesiecy temu na Ukrainie dominowała szara strefa. Zadeklarował, że on i rząd zrobią wszystko, by ułatwić Polakom prowadzenie interesów na Ukrainie. Polscy przedsiębiorcy narzekają na niejasne zasady działania ukraińskiej gospodarki.

Na gdyński szczyt przyjechali biznesmeni, przedstawiciele resortów i agencji rządowych odpowiedzialnych za gospodarkę oraz wojewodowie i reprezentanci samorządów terytorialnych. Głównym organizatorem spotkania były Krajowa Izba Gospodarcza i Klub Wschodni przy wsparciu ministra gospodarki.

Na konferencji prasowej kończącej szczyt Kwaśniewski podkreślił, że we współpracy polsko-ukraińskiej rozpoczyna się nowy etap. Pokazujemy, że za słowami idą czyny, że nie zajmujemy się wyłącznie historią, ale myślimy również o dniu codziennym, o przyszłości - powiedział prezydent.

Zdaniem Wiktora Juszczenki, możliwe jest przyjęcie takiego planu działań, że współpraca ukraińsko-polska będzie we wszystkich dziedzinach, na "realnym poziomie". Podkreślił, że kiedy kontaktują się dwa narody, zawsze znajdują konstruktywne rozwiązania.

Zobacz także:
Minister skarbu o ukraińskich inwestycjach