Awaria samolotu prezydenta Bułgarii nad Atlantykiem
Awaryjnego lądowania na Azorach musiał
dokonać samolot, którym prezydent
Bułgarii Georgi Pyrwanow leciał do Meksyku.
Informację tę podało radio publiczne i prywatna agencja Fokus.
30.01.2008 | aktual.: 30.01.2008 01:32
Obecnie prezydencki samolot znajduje się na lotnisku Lajes. Delegacja będzie nocować na Azorach i odleci rano, kiedy to z Bułgarii powinien przylecieć inny samolot.
Pyrwanow w nocy z wtorku na środę leciał z oficjalną wizytą do Meksyku. Na Azorach nastąpiło międzylądowanie, by samolot mógł zatankować paliwo. Po 20 minutach od wylotu z wysp doszło do awarii, która zmusiła samolot do powrotu. Maszyna z delegacją na pokładzie krążyła w powietrzu trzy i pół godziny, by zużyć paliwo i móc bezpiecznie wylądować.
Według jednej z wersji w samolot uderzył ptak, według drugiej - doszło do usterki technicznej.
Reporterka radia publicznego podała, że podczas krążenia nad oceanem jeden z dziennikarzy włączył komórkę, by nadać wiadomość o awarii, zagrażając w ten sposób bezpieczeństwu lotu.
Ewgenia Manołowa