Awaria Facebooka. Mark Zuckerberg zapłacił za to własnym majątkiem
Jedną z największych awarii Facebooka, Messengera, Instagrama i Whatsappa właściciel giganta przypłacił własnym majątkiem. Ile Mark Zuckerbeg mógł stracić w ciągu kilku godzin? Szacunkowa kwota jest naprawdę zawrotna.
W poniedziałek wieczorem doszło do globalnej awarii Facebooka. Przez ponad sześć godzin nie działały również aplikacje Whatsappa, Instagrama czy Messengera.
Problem z zalogowaniem się do sieci zgłaszali również pracownicy amerykańskiego koncernu. Jak donosił "NYT", informatycy przez pewien czas nie mogli dostać się do swoich biur. Awarii uległa także platforma Workplace, która służy w firmie do wewnętrznej komunikacji.
Za jedną z największych awarii w historii Facebooka przyszło zapłacić właścicielowi Markowi Zuckerbergowi własnym majątkiem. Jak tłumaczy Insider Paper, który powołał się na dane Bloomberga, w ciągu kilku godzin szacunkowa wartość jego majątku spadła o 7 mld dolarów.
Zobacz też: Awaria Facebooka. To już kolejna w tym tygodniu. Firma poinformowała o niej na Twitterze
Taka zmiana powoduje, że Zuckerberg spadł o jeden szczebel na liście najbogatszych osób na świecie. Jeszcze na początku września biznesmen znajdował się na 5. miejscu, tuż za Jeffem Bezosem, Elonem Muskiem, Bernardem Arnaultem i Billem Gatesem.
Skutki awarii najdobitniej obrazują także wykresy wartości akcji giganta. W ciągu kilkunastu godzin akcje Facebooka spadły o prawie 5 proc., a jego wartość rynkowa o prawie 17 proc.
"Do wielkiej społeczności ludzi i firm na całym świecie, którzy na nas polegamy: przepraszamy. Ciężko pracowaliśmy nad przywróceniem dostępu do naszych aplikacji i usług. Z przyjemnością informujemy, że wracają teraz do trybu online. Dziękuję za wyrozumiałość" - przekazało biuro prasowe chwilę po 24 czasu polskiego.
Więcej o prawdopodobnych przyczynach awarii piszemy na dobreprogramy.pl.