Awantura w Porozumieniu. Jest reakcja wicerzecznika PiS Radosława Fogiela
- Sytuacja w Porozumieniu i spór o przewodnictwo w partii między Adama Bielanem i Jarosławem Gowinem to wewnętrzna sprawa ugrupowania, która nie wpłynie na koalicję Zjednoczonej Prawicy - ocenił wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
06.02.2021 12:25
- My nie wtrącamy się w wewnętrzne sprawy naszych koalicjantów. A co do jedności obozu Zjednoczonej Prawicy, to o to jestem spokojny, ponieważ tworzą ją ludzie, których łączy ten sam program, te same idee i wartości - powiedział Radosław Fogiel w radiowej Trójce. - Myślę, że ta koalicja będzie trwać, bo po prostu jest dobra dla Polski - dodał.
Polityk PiS dopytywany, czy nie zaszkodziłoby rządowi, gdyby Porozumienie się rozpadło, odparł, że nie sądzi, aby doszło do takiego scenariusza. Pytany, kto będzie uznawany za reprezentanta Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy, zaznaczył, że o tym decydują władze Porozumienia, zgodnie ze swoim statutem.
- Tak samo, jak my nie wtrącamy się w to, kogo nasi koalicjanci desygnują na rozmaite stanowiska państwowe, tak samo oni decydują o swoich reprezentantach w innych gremiach - tłumaczył Fogiel.
Dopytywany, z kim konkretnie będzie rozmawiał prezes Jarosław Kaczyński - z Gowinem, czy z Bielanem, Fogiel powiedział, że dotychczas rozmawiał on i z jednym, i z drugim, ponieważ Rady Koalicyjne odbywały się w różnych konfiguracjach. - Za każdym razem jest to przedstawiciel Porozumienia wyłaniany przez tę partię - zaznaczył.
Awantura w Porozumieniu. O co chodzi?
Przypomnijmy, kłótnia o przywództwo u mniejszego koalicjanta PiS wybuchła w czwartek wieczorem, gdy w prawach członka Porozumienia zawieszono europosła Adama Bielana. Według większości były rzecznik kampanii prezydenta Andrzeja Dudy miał "wielokrotnie łamać statut partii".
Uchwałę publicznie kontestował m.in. poseł Kamil Bortniczuk. Parlamentarzysta twierdził, że "uchwała, która została podjęta przez prezydium obradujące w niestatutowym składzie i w formie, która jest niestatutowa, nie ma prawa się utrzymać".
W piątek stawkę podbiło 14 parlamentarzystów Porozumienia, którzy bronią założyciela partii. Jednocześnie z partii, przez aklamację, wykluczono Adama Bielana oraz Kamila Bortniczuka. Przegłosowanym wnioskiem zajmuje się sąd koleżeński partii.
Kamil Bortniczuk odrzuca wykluczenie. "Taki wniosek może skierować tylko Prezydium zarządu. Posiedzenie Prezydium zwołuje prezes - obecnie to Adam Bielan" - napisał polityk na Twitterze.