Awantura w PiS. Media: Groził, że "zniszczy" Terleckiego

Lokomotywami PiS w wyborach do sejmiku małopolskiego ma być Jan Duda, ojciec prezydenta oraz była kurator oświaty Barbara Nowak. Mobilizacja byłej partii rządzącej trwa, ponieważ narasta obawa, że utraci władzę w Małopolsce.

Jak informuje Onet, już w styczniu pojawiły się informacje, że narasta konflikt co do kształtu list na Sądecczyźnie, czyli okręgu, z którego pochodzi obecny marszałek województwa - Witold Kozłowski.

Do prawdziwej awantury miało dojść podczas ostatniego zarządu wojewódzkiego PiS. Wtedy miała zapaść decyzja, że Kozłowski wystartuje z innego okręgu. Wówczas wywiązała się dyskusja między nim a Ryszardem Terleckim.

- Ryszard zapytał, skąd ta zmiana okręgu i zarzucił Kozłowskiemu, że jest spadochroniarzem. Ten nie pozostał mu dłużny i odpowiedział, że sam jest spadochroniarzem, bo w wyborach parlamentarnych w październiku startował z Podhala, a nie jak zawsze z Krakowa - powiedział Onetowi jeden z małopolskich działaczy PiS.

Doszło do awantury. - Terlecki zaczął dopytywać o syna Kozłowskiego i wtedy marszałek się wściekł - dodał polityk. - Kozłowski rzucił do Terleckiego, że go zniszczy - usłyszał portal z innego źródła.

Ostatecznie na awanturze stracił Kozłowski, który miał zostać wykreślony z list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych. - Na dziś Kozłowski nie jest naszym kandydatem do sejmiku - słychać w szeregach PiS

Źródło: Onet.pl