PolskaAwantura w parafii w Mnichowie. "Proboszcz pobił wikariusza"

Awantura w parafii w Mnichowie. "Proboszcz pobił wikariusza"

Emocje po niedzielnym nabożeństwie w miejscowości Mnichów w woj. świętokrzyskim. Grupa mieszkańców zmusiła proboszcza do opuszczenia budynku parafii. Zarzucili mu bicie wikariusza. Na miejsce wezwano policję. - Przykra sprawa - mówi WP rzecznik kurii.

Awantura w parafii w Mnichowie. "Proboszcz pobił wikariusza"
Źródło zdjęć: © 123RF
Arkadiusz Jastrzębski

Parafianie twierdzą, że już od dłuższego czasu proboszcz stosował przemoc wobec 30-letniego podopiecznego. W niedzielę po mszy wydarzył się kolejny incydent, a na miejsce wezwano policję.

- Po godz. 13 otrzymaliśmy informację od osób postronnych, że wybuchł tam konflikt. Policjanci rozmawiali z pokrzywdzonym, ale 30-latek nie zdecydował się on na złożenie jakiegokolwiek zawiadomienia w tej sprawie - mówi WP st. sierż. Katarzyna Pierzchała z policji w Jędrzejowie.

Dodaje, że na tym rola policji ws. nieporozumienia między duchownymi się skończyła, bo wikariusz nie zgłosił przestępstwa.

Tłum przed plebanią

Mundurowi jednak nie odjechali sprzed plebanii, bo zgromadziło się tam kilkudziesięciu mieszkańców.

- Wikary - jako że jest niższy rangą - boi się złożyć zawiadomienia. Obawia się, że poniesie za to konsekwencje. Po komunii proboszcz też się nad nim znęcał i to w obecności dzieci i rodziców. Zwyzywał go, mówił, że nie nadaje się na księdza. Nie pozwolimy na to, żeby znęcał się nad innymi - mówili reporterom Radia Kielce zgromadzeni przed plebanią.

Załogi kilku radiowozów pilnowały porządku przez niemal cztery godziny. - Ok. godz. 17 mieszkańcy się rozeszli - wyjaśnia policjantka.

Kuria dla WP: przykra sprawa

W tym czasie w budynku plebanii w Mnichowie przebywali duchowni z kurii biskupiej. Efektem protestu kilkudziesięciu parafian i wizyty przedstawicieli biskupa był wyjazd proboszcza. Oficjalna decyzja w jego sprawie zapaść ma w najbliższych dniach.

- Zajmujmy się tą sprawą - jest dla nas przykra. Proboszcz prawdopodobnie zostanie przeniesiony, ale biskup z nim jeszcze nie rozmawiał. Konflikt trzeba bowiem zakończyć jak najszybciej - mówi nam ks. Mirosław Cisowski, rzecznik prasowy kurii diecezjalnej w Kielcach.

Proboszcz i wikariusz z Mnichowa nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. Poprzedni wikary, jak twierdzą mieszkańcy, nie wytrzymał zachowania przełożonego i po kilku miesiącach poprosił o skierowanie do innej miejscowości. Proboszcz kierował parafią od roku.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

ksiądzproboszczwikariusz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (722)