Awantura na konferencji Daniela Obajtka. "Skąd ma pan te dane?"
Podczas konferencji prasowej Daniel Obajtek zapowiedział zawiadomienie do prokuratury w sprawie projektu Olefiny III, co wywołało spięcie z dziennikarzem TVN.
Podczas konferencji prasowej Daniel Obajtek ogłosił, że złoży zawiadomienie do prokuratury dotyczące wstrzymania projektu Olefiny III. W trakcie wydarzenia doszło do ostrej wymiany zdań z dziennikarzem TVN, Łukaszem Frątczakiem. Obajtek zarzucił dziennikarzowi nielegalne pozyskanie danych, co spotkało się z ripostą, że informacje pochodzą z artykułu opublikowanego w marcu.
Podczas konferencji Obajtek oskarżył TVN o bezkarne pozyskiwanie danych z Orlenu. - Skąd ma pan te dane?! - krzyczał na dziennikarza TVN Daniel Obajtek. - Niech pan odpowie, skąd miał pan te dane. Niech pan jeszcze więcej powie, to zgłoszę wniosek do prokuratora. Jak pan prawnie wyciągnął je z firmy, w której byłem prezesem? – przestrzegał europoseł na konferencji prasowej.
Frątczak zarzucił Obajtkowi kłamstwo, co doprowadziło do dalszej eskalacji sporu. Dziennikarz pytał również o spadek wartości akcji Orlenu o ok. 40 proc. oraz o inwigilację Roberta Kropiwnickiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukasz Frątczak zwracał uwagę na portalu X, że cytowane przez niego dane pochodziły z tekstu na łamach TVN24 i WP, gdzie wypowiadał się sam Obajtek.
Obajtek podkreślił, że pod jego rządami Orlen prosperował dobrze, a obecny zarząd działa na szkodę spółki. Złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie wstrzymania Olefin III. Równocześnie Orlen złożył pozwy przeciwko Obajtkowi i Michałowi Rogowi, oskarżając ich o działania na szkodę spółki.
Zarzuty wobec Obajtka
Zespół prasowy Orlenu poinformował, że spółka domaga się zwrotu środków wydanych na cele prywatne przez Obajtka. Zgromadzone materiały wskazują, że były prezes Orlenu korzystał z funduszy spółki na luksusowe wakacje i inne prywatne wydatki, co miało kosztować niemal 160 tys. zł.
Nowa strategia Orlenu
Daniel Obajtek, zdaniem następców, jest uważany za twórcę PR-owego podejścia w Orlenie, które według Ireneusza Fąfary, obecnego prezesa spółki, koncentrowało się na sloganach i konferencjach, a nie na rzeczywistym biznesie. Zatrzymanie projektu Olefiny III to początek strategii "Nowa Chemia", która ma racjonalizować ponoszone nakłady.
Koszty projektu Olefiny III dramatycznie wzrosły, przekraczając pierwotne założenia. Eksperci wskazali, że kontynuacja inwestycji bez zmian byłaby nieekonomiczna. Decyzja o adaptacji powstałej infrastruktury do nowego projektu ma na celu ograniczenie negatywnych skutków finansowych.
Wstrzymanie Olefin III wywołało krytykę ze strony Jarosława Kaczyńskiego, który postrzega to jako brak ambicji i zarzuca niszczenie potencjału rozwojowego. Decyzja ta była również reakcją na zarzuty dotyczące nieprawidłowości, które mogły przynieść straty spółce Orlen.
Realizacja Olefin III była postrzegana jako strategiczna, kluczowa dla rozwoju Orlenu, z planowanymi znaczącymi korzyściami dla polskiej gospodarki. Jednak po audytach i analizach, obawiano się ogromnych kosztów i ryzyka, co skłoniło władze Orlenu do zmiany podejścia.
źródło: wiadomosci.radiozet.pl