Auto roztrzaskało się o autobus. 18‑latka nie żyje, dwie 16‑latki walczą o życie
Zmarła 18-letnia dziewczyna, która kierowała autem zmiażdżonym przez autobus pod Gorzowem Wielkopolskim. PKS prawdopodobnie wymusił pierwszeństwo. Dwie 16-latki, które podróżowały razem z nią walczą o życie.
Wypadek miał miejsce we wtorek po godz. 15 w Boleminie pod Gorzowem Wielkopolskim. Według ustaleń policji, kierowca autobusu skręcając w lewo wymusił pierwszeństwo i zajechał drogę samochodowi osobowemu, który podróżowały trzy nastolatki. Auto z dużą prędkością uderzyło w bok autobusu.
W zmiażdżonym pojeździe uwięziona została 18-letnia kierująca. Strażacy musieli rozcinać karoserię samochodu, aby ją uwolnić. Na miejscu długo ją reanimowano. Następnie kobieta została przetransportowana śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do szpitala. Tam zmarła.
Podróżujące razem z nią dwie 16-latki nadal są w stanie ciężkim, mają liczne obrażenia. Jedna ma m.in. przebite płuco, a druga połamaną miednicę.
Autobus ma tylko lekko uszkodzony bok. Wypadła też przednia szyba. Żaden z 12 pasażerów nie odniósł obrażeń.
Policja bada okoliczności wypadku.
Źródło: "Gazeta Lubuska", TVN24