Auta cenne jak złom
Ponad jedna trzecia aut jeżdżących po
polskich drogach ma więcej niż 15 lat. Niebawem trafia na złom, a
to szansa dla firm zajmujących się recyklingiem samochodów - pisze
"Rzeczpospolita".
30.03.2005 | aktual.: 30.03.2005 06:43
Według dziennika, po otwarciu unijnych granic Polacy sprowadzili około 800 tys. starych samochodów. Wycofane z użytku pojazdy trzeba będzie poddać recyklingowi.
Zgodnie z unijnymi wymaganiami aż 85 proc. ich masy musi zostać przetworzone. W przyszłym roku zostaniemy z tego rozliczeni przed Komisją Europejską. Ze złomowanych w Polsce samochodów rocznie można odzyskać części i surowce nawet za pół miliarda złotych. Profesjonalny recykling jednak tworzy się z trudem, gdyż przeszkadza w tym szara strefa - zaznacza "Rz".
Przy zachodniej granicy kraju powstały setki punktów handlujących używanymi częściami samochodowymi i skupującymi wraki. Sama karoseria jest warta średnio 250 zł. Do autoryzowanych stacji demontażu trafia tylko co czwarty samochód wycofany z użytku.
Nowe unijne wymagania dają nadzieję, że rynek samochodowych wraków zostanie w naszym kraju ucywilzowany. Do końca czerwca stacje demontażu muszą zdobyć nowe pozwolenia na prowadzenie recyklingu. Jednocześnie producenci i importerzy aut, którzy sprzedają ich ponad tysiąc rocznie zostaną rozliczeni ze stworzenia punktów skupu wraków - informuje "Rz. (PAP)