Austriacy wybierają prezydenta

Uprawnionych do głosowania jest ponad 6 mln wyborców. Lokale wyborcze zostaną zamknięte o godz. 17.00. Pierwsze wstępne wyniki wyborów znane będą pomiędzy 19.00 a 19.30.

Obecny szef państwa Thomas Klestil kończy swą drugą sześcioletnią kadencję i zgodnie z konstytucją nie może kandydować ponownie. Wybierany w głosowaniu powszechnym prezydent Austrii pełni głównie funkcje ceremonialne, co sprawia, że obecne wybory nie budzą w Austriakach większych emocji.

Wynik głosowania pozostaje całkowicie otwarty, gdyż, jak piszą agencje, kandydatów w zasadniczych kwestiach dzielą zaledwie niuanse. W ostatnich sondażach dotychczasowa niewielka przewaga Fischera praktycznie zmalała do zera.

Szefowa austriackiej dyplomacji ma poza macierzystą Partią Ludową także poparcie współrządzącej prawicowo-populistycznej Wolnościowej Partii Austrii, natomiast Fischer liczyć może również na elektorat Zielonych. Oba bloki uzyskały w ostatnich wyborach parlamentarnych półtora roku temu odpowiednio łącznie 52 i 46% głosów i ówczesne preferencje wyborców niewiele się do tej pory zmieniły.

Kwalifikacje dyplomatyczne 55-letniej Fererro-Waldner są w Austrii powszechnie honorowane, uchodzi ona jednak za osobę nadmiernie podporządkowaną kanclerzowi Wolfgangowi Schuesselowi.

65-letni Fischer, podobnie jak Fererro-Waldner prawnik z wykształcenia, odgrywa w Socjaldemokratycznej Partii Austrii istotną rolę mediatora między radykałami i pragmatykami. Krytycy twierdzą jednak, że brakuje mu charyzmy przywódczej. Ze stanowiska przewodniczącego Rady Narodowej musiał ustąpić w 2002 r., gdy socjaldemokraci utracili w wyborach pozycję najsilniejszej frakcji parlamentarnej.

Wygrana Fererro-Waldner uczyniłaby z niej pierwszą kobietę na czele państwa austriackiego od czasów cesarzowej Marii Teresy - współorganizatorki pierwszego rozbioru Polski.