Austria: Polak skazany na dożywocie za morderstwo
Wiedeński sąd skazał w czwartek na karę dożywotniego więzienia 38-letniego Polaka, Janusza M., za brutalne morderstwo i zbezczeszczenie zwłok swojej przyjaciółki Heleny S. w październiku 2000 r. Wyrok nie jest prawomocny.
03.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Na początku października 2000 r. Janusz M., który pracował w Austrii na czarno jako instalator, zamordował 40-letnią Helenę S. w ich mieszkaniu, kilkanaście razy uderzając ją młotkiem w głowę. Następnie włożył zwłoki do plastikowej torby i umieścił w kabinie prysznicowej, gdzie leżały przez ponad dwa tygodnie.
Morderstwo ujawniono przypadkowo po kilkunastu dniach, kiedy 19 października 2000 r. do mieszkania Janusza M. wszedł właściciel domu. Zastał śpiącego, pijanego Janusza i dziwny zapach rozchodzący się z łazienki. W kabinie prysznicowej odkrył plastikową torbę ze zwłokami kobiety.
Podczas procesu Janusz M. zeznał, że nie czuje się winny, ponieważ był pod wpływem alkoholu i nie pamięta swego czynu, a jedynie wieczorną kłótnię ze swoją przyjaciółką. Twierdzi, że przeżył szok, kiedy rano znalazł zwłoki Heleny S.
Powiedział również, że przetrzymywał zwłoki, bo nie chciał się rozstawać ze swoją przyjaciółką. (mag)