Australia: królowa tylko na znaczkach
Australijczycy niezbyt przejęli się przypadającą w środę 50. rocznicą objęcia tronu przez Elżbietę II, królową brytyjską, która jest również władczynią Australii.
06.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Oprócz telegramu gratulacyjnego od premiera, nie ma w Australii żadnych uroczystości. Nie ma nawet wystąpienia Gubernatora Generalnego - czyli reprezentanta królowej, w jej imieniu pełniącego obowiązki głowy państwa. Jedynie poczta wypuściła serię znaczków z wizerunkiem Elżbiety II, ale znaczki z królową są tam w obiegu cały czas.
Gdy 2 lata po koronacji królowa Elżbieta przybyła do Australii, witana była z uwielbieniem. Dziś zdecydowana większość Australijczyków opowiada się za republiką mimo, że w 1999 roku w referendum większość głosowała za zachowaniem monarchii. Odrzucona została jednak nie sama idea republiki, lecz proponowany model republiki, z prezydentem, powoływanym i usuwanym przez premiera, praktycznie według własnego uznania.
W marcu, gdy królowa Elżbieta przybędzie do Australii, oczekuje się, że zainteresowanie jej wizytą będzie znikome.(ck)