Naprawdę chcą to zrobić? Kontrowersyjna decyzja znanej sieci

Francuska sieć supermarketów Auchan poinformowała o planach otwarcia w Rosji nowych sklepów. Format "My Auchan" ma sprzedawać 900 produktów, niemal wyłącznie marek własnych - podała w piątek agencja Reutera.

Auchan rozwija działalność w Rosji. Otworzy nowe sklepy
Auchan rozwija działalność w Rosji. Otworzy nowe sklepy
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jaap Arriens
oprac. MRM

10.03.2023 | aktual.: 11.03.2023 07:26

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

Auchan ma w Rosji ponad 200 sklepów, a dochody z tego rynku sięgają 10 proc. całej sieci - informuje portal Ukraińska Prawda.

Auchan nie wycofał się z Rosji. Teraz planuje kolejne inwestycje

Po agresji Rosji na Ukrainę Auchan nie wycofał się z rosyjskiego rynku, jak wiele zachodnich firm. Według mediów Auchan organizował "pomoc humanitarną", która trafiała do rosyjskich żołnierzy na froncie.

Decyzja Auchan oznacza kontynuację obranego przed rokiem kierunku. Wkrótce po inwazji na Ukrainę dyrekcja francuskiej sieci zapowiedziała, że nie ma zamiaru rezygnować z aktywności na rynku rosyjskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szef firmy, Yves Claude, w wywiadzie dla francuskiej prasy argumentował to zarówno względami humanitarnymi jak biznesowymi. Twierdził, że gdyby Auchan wycofał się z Rosji, 30 tys. pracowników straciłoby pracę, a klienci - możliwość zrobienia tanich zakupów.

Wskazano, że rezygnując z rosyjskiego rynku, firma popełniłaby "bankructwo z premedytacją". Na stronie internetowej Auchan pojawiło się też stwierdzenie mówiące o lojalności sieci wobec ludności cywilnej, która nie ponosi osobistej winy za wojnę.

W lutym wspólne śledztwo redakcji portali śledczych Bellingcat i Insider oraz francuskiego dziennika "Le Monde" wykazało, że Auchan wspierał rosyjskie siły okupacyjne organizując dla nich dostawy "pomocy humanitarnej".

Jednak, jak zauważyły prowadzące dochodzenie redakcje, w ramach "pomocy" nie przekazywano produktów przeznaczonych dla dzieci czy kobiet: pieluch, kaszek, podpasek. Były za to męskie skarpetki, papierosy, czy zapalniczki. Wszystkie pochodziły z magazynów Auchan.

Redakcje ustaliły, że akcja odbyła się za pośrednictwem kliku firm powiązanych z urzędami miejskimi Petersburga. Dziennikarze przeprowadzili rozmowy z firmami pośrednikami - dwie z nich przyznały, że produkty z Auchan były przeznaczone dla żołnierzy na froncie - pisał "Le Monde".

Źródło artykułu:PAP
auchanwojna w Ukrainieukraina
Zobacz także