"Ataki na IPN są niepokojące"
Instytut Pamięci Narodowej służy, poprzez zbieranie dokumentów i faktów, wyjaśnianiu dobrych, ale czasem nagannych kart naszej historii. Ataki na działalność IPN są szczególnie niepokojące teraz, kiedy podjął śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej - napisało 20 senatorów w liście otwartym.
Autorzy listu odnieśli się w ten sposób do poprawki senatorów SLD (Ryszarda Jarzembowskiego i Grzegorza Niskiego), by z budżetu IPN na 2005 r. przeznaczyć 20 mln zł na budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Głosowania nad poprawkami Senatu - w czwartek, po południu.
List podpisali m.in. Olga Krzyżanowska, Zbigniew Religa, Edmund Wittbrodt, Andrzej Wielowieyski, Kazmierz Kutz, Zbigniew Romaszewski, Dorota Simonides i Krzysztof Piesiewicz.
Autorzy listu zgodzili się, że przy tylu potrzebach społecznych trzeba szukać oszczędności w wielu dziedzinach. Jednak - ich zdaniem - argumentacja używana przez wnioskodawców poprawki "budzi zaniepokojenie i głęboki sprzeciw".
"Istotą Narodu Państwa jest zachowanie zbiorowej pamięci historycznej, świadczącej o tożsamości narodowej, nawet w tych przypadkach, gdzie są zasadnicze różnice w ocenie przeszłości. To nie ujawnienie faktów z przeszłości dzieli społeczeństwo - ale kłamstwo i milczenie dzieli najbardziej (...) naród, który nie dba o pamięć - nie ma przyszłości" - czytamy w liście.