PolskaAtak zimy na Podhalu - tysiące interwencji straży pożarnej

Atak zimy na Podhalu - tysiące interwencji straży pożarnej

W ciągu ostatniej doby straż pożarna interweniowała prawie tysiąc razy - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik państwowej straży pożarnej Paweł Frątczak. Dodał, że większość działań strażaków dotyczyła usuwania setek powalonych przez wichurę drzew oraz zabezpieczania uszkodzonych dachów plandekami i folią.

Atak zimy na Podhalu - tysiące interwencji straży pożarnej
Źródło zdjęć: © WP | Robert Kulig

06.10.2016 | aktual.: 06.10.2016 10:10

Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, prądu nie ma około 20 tysięcy gospodarstw. Najwięcej awarii odnotowano w województwie małopolskim - ponad 17 tysięcy - informuje Anna Adamkiewicz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Pozostałe przypadki dotyczyły głównie śląskiego, zachodniopomorskiego i pomorskiego.

W okolicach Nowego Targu i Rabki najczęstsze zgłoszenia to zerwane linie energetyczne oraz powalone drzewa - informuje RMF FM.

Rano udało się przywrócić ruch na niemal wszystkich drogach. Z powodu obfitych opadów śniegu i powalonych pod ciężarem mokrego opadu drzew i konarów, nieprzejezdna była między innymi zakopianka między Rabką Zdrojem a Nowym Targiem. Na śliskich podjazdach w rejonie Rdzawki i Chabówki utknęły tam autobus i kilka ciężarówek, które zatamowały ruch. Dopiero interwencja strażaków i wysłanie w ten rejon piaskarek poprawiło sytuację.

Podobne problemy mieli kierowcy na drodze z Nowego Targu do Szczawnicy na Przełęczy Snozka. Nadal zamknięta jest natomiast droga przez Przełęcz Krowiarki między Zawoją a Zubrzycą, gdzie na jezdni leży gruba warstwa śniegu i połamane drzewa.

Paweł Frątczak dodał, że bardzo pracowity dzień mieli też strażacy na Pomorzu, w województwie zachodniopomorskim oraz na Mazowszu. W tych częściach kraju interweniowali najwięcej. Zaznaczył, że silna wichura uszkodziła dachy na 30 budynkach, w tym 22 mieszkalnych.

Paweł Frątczak dodał, że w trakcie minionych 48 godzin straż pożarna interweniowała prawie 2700 razy.

Na Bałtyku wciąż silny sztorm, prędkość wiatru będzie powoli słabła. Kutry stoją w portach. Na jednostkach w Kołobrzegu, Darłowie i Ustce są wachty sztormowe. Pogotowie sztormowe może potrwać nawet do soboty. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja na Zatoce Gdańskiej.

Stabilizuje się natomiast sytuacja na Żuławach. Wiatr zelżał, chociaż w porywach wciąż osiąga prędkość powyżej 50 km/h. Stan wód na Wyspie Nowakowskiej i Elblągu utrzymuje się pomiędzy stanem ostrzegawczym a alarmowym. Powoli wzrasta poziom wody w leżącym w depresji jeziorze Druzno. W gminie Elbląg obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Specjaliści z Żuławskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Elblągu badają stan wałów przeciwpowodziowych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
zimapogodastraż pożarna
Zobacz także
Komentarze (30)